Figurka Pana Jezusa Serce Jezusa do kapliczki ☝ taniej na Allegro • Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
Zebranie materiału i tekst: Maria Nowrotek, współpraca: ks. Franciszek Cieśla, zdjęcia: KW Figury, krzyże i kapliczki są świadectwem dziedzictwa religijnego, historycznego i kulturowego. Każda miejscowość szczyci się nimi jako pomnikami kultury sakralnej i świadkami przeszłości - widomymi znakami łączącym przeszłość z teraźniejszością. Fundowane były z różnych przyczyn: jako wotum za doznane łaski, jako pamiątki wydarzeń historycznych, lub w intencji modlitewnej jako prośba o Boską opiekę nad rodziną i domem. Wzniesione z potrzeby ducha, świadczą do dziś o pobożności naszych przodków i o potrzebie uświęcenia przestrzeni, w której żyli i pracowali. Usytuowane przy drogach i na terenie prywatnych posesji, towarzyszą kolejnym pokoleniom w ich codziennych trudach. Krzyże i figury pełniły w Mikołajowicach rolę namiastki świątyni, gdy kościół parafialny znajdował się w Wojniczu, zanim w 1957 r. powstała kaplica mszalna w dawnych zabudowaniach majątku księcia Sanguszki z Gumnisk, i zanim w 1961 r. ukończono kościół parafialny. W Sieciechowicach, które wcześniej należały do parafii Zbylitowska Góra, w północnej części miejscowości od XVI do połowy XVIII w. istniała kaplica mszalna pod wezwaniem św. Anny. Właśnie w pobliżu tego miejsca stoi obecnie figura Matki Boskiej. Obok figur święcono pokarmy w Wielką Sobotę, śpiewano majówki, pod krzyżami odprawiano nabożeństwa różańcowe, a dawniej zatrzymywały się pogrzeby oraz pielgrzymki zmierzające do Tuchowa. Przystawano na chwilę modlitwy, a przechodzący nabożnie żegnali się – były miejscami kultywowania ludowych form pobożności. Dziś ta dawna rola figur i krzyży uległa zmianie z różnych przyczyn. Wyróżniające się w swojskim krajobrazie są dziełami sakralnej sztuki ludowej oraz świadectwem poczucia piękna naszych przodków, którzy wybierali najpiękniejszą figurę, a cieśla wykonujący krzyż wkładał w tę pracę cały swój kunszt. Dbali o ich otoczenie, sadząc wokół figur i krzyży kwitnące i pachnące lipy, akacje, bzy i róże oraz ogrodowe wiejskie kwiaty. Każda figura, krzyż czy kapliczka w obu miejscowościach parafii ma swoją historię, legendę, tajemnicę. Najstarsze figury pochodzą z roku 1862 i 1863, zaś krzyże - z 1863 (nie przetrwał), 1911 i 1912 r. Nie znamy twórców kamiennych figur i drewnianych wizerunków Chrystusa Ukrzyżowanego, ani nazwisk cieśli, którzy wykonali pierwsze dębowe krzyże. Wiedza o dziejach kapliczek przekazywana jest w ustnej tradycji rodzinnej i wspólnotowej. Nadszedł czas, że należało zebrać i utrwalić w słowie pisanym wiedzę o godnych szacunku tradycjach związanych z kapliczkami oraz o ludziach, którzy je tworzyli. Nie było dotąd opracowania tego tematu. Podstawę prezentowanego opisu stanowią dokumenty z kancelarii parafialnej, dostępne publikacje, a przede wszystkim wywiady z opiekunami, którym za współpracę serdecznie dziękuję. Dziś krzyże i figury są przedmiotem nieustannej troski rodzin, wspólnoty parafialnej i organizacji społecznych. Odnawiane, dekorowane i eksponowane jako miejsca ołtarzy w czasie procesji Bożego Ciała, są nadal miejscem kultu religijnego. Nie wyobrażamy sobie, gdyby nagle zniknęły z miejsc, w których stoją od stuleci. Są przecież składnikiem pamięci krajobrazu małej ojczyzny – nie tylko dla tych, którzy na stałe mieszkają w Sieciechowicach czy Mikołajowicach, ale i dla tych, którzy rozeszli się po Polsce, Europie i świecie. Krajobraz małej ojczyzny naznaczony małymi formami architektury sakralnej nosimy pod powiekami przez całe życie, bo zakorzenił się w naszej pamięci w najmłodszym okresie życia. FIGURY 1. Figura Matki Bożej Różańcowej z Dzieciątkiem z 1862 r., Mikołajowice Najstarsza w parafii kapliczka Matki Bożej z 1862 roku znajduje się przy rozwidleniu dróg – głównej, prowadzącej przez miejscowość oraz drogi odchodzącej do przysiółka Sierachowice, które dawniej były odrębna wsią. Figura zwrócona frontem na południe niejako wita przybyszów u dawnych granic wsi. Intencja jej powstania zapisana jest na inskrypcji fundacyjnej znajdującej się na licowej ścianie cokołu: „O Marya/ bez grzechu po/ częta, modlisieza/ nami grzesznemi/ którży się do Ciebie/ z modlitwami uciekamy/ To Figurę wyfundowała/ gmina wsi Mikołaiowi/ ce za bytności Woita/ Jozefa Stroiny/ Roku1862./ Jest to intencja protektywna, a fundatorami była albo cała społeczność wsi, albo gmina w rozumieniu urzędu składającego się z wójta i przysiężnych. Wzniesienie figury było wyrazem wzrostu świadomości mieszkańców wsi oraz poczucia podmiotowości, którą uzyskali wraz ze zniesieniem pańszczyzny w 1848 roku. Ustawiona została na polu okresie powojennym przed figurką święcono pokarmy w Wielką Sobotę, a w czasie Bożego Ciała zatrzymywały się procesje wracające z kościoła parafialnego w Wojniczu. Odprawiano nabożeństwa majowe i różańcowe. Do czasu jej odnowienia w 1986 r., postacie figury były polichromowane. Ostatnią polichromię wykonał prawdopodobnie w latach sześćdziesiątych XX w. malarz Włodzimierz Roczniak z Wojnicza. Szaty Maryi miały kolor biały i niebieski. Osłonięta była blaszanym wypukłym daszkiem, obramowanym motywem stylizowanych lilii, podtrzymywanym przez cztery wygięte stalowe pręty. Daszki umieszczane powszechnie nad postaciami świętych były uproszczoną formą baldachimu, symbolizującego niebo oraz godność przedstawionej osoby. Otoczona była metalowym płotkiem kowalskiej roboty. Obok rosła lipa posadzona w roku ufundowania figury oraz krzewy bzu i róż. Całość wtopiona w wiejski krajobraz tworzyła historyczną, ideową i estetyczną wartość. W 1986 r. wykonano czyszczenie figury oraz konserwację ogrodzenia, także przycięto konary lipy i usunięto otaczające ją krzewy. Prace wykonane były własnymi siłami, szczególnie dużo starań włożyli: Marian Chuchrowski, Józef Suchenko i Ignacy Strojny. Postument z gładzonego kamienia został otynkowany, przez co zasłonięto delikatny relief kwiatowy oplatający licową część cokołu, koliste zwieńczenie tablicy z napisem oraz tabliczkę z tyłu cokołu. Figurę oczyszczoną z polichromii osłonięto przeszkloną gablotą, wykonaną przez Jana Moskala z Małego Błonia, który wykorzystał do jej przykrycia dawne zadaszenie. Zrobił też korony dla Matki i Dzieciątka ozdobione motywem lilii. Poświęcenia figury dokonał ks. proboszcz Władysław Homerski w asyście ks. Jana Królikiewicza z Wojnicza w dniu 7 października 1986 r. w święto Matki Boskiej Różańcowej w czasie nabożeństwa. Kamienna rzeźba pełnofiguralna przedstawia Maryję trzymającą oburącz Dzieciątko. Matka przedstawiona jest jako młoda kobieta ubrana w długą suknię. Z głowy spływa na plecy długa chusta, przytrzymywana przez lewą dłoń i układająca się w zaznaczone schematycznie fałdy. Na lewej ręce Maryi zawieszony jest różaniec. Stopy odziane w sandały spoczywają na modelu kuli ziemskiej z wzburzonymi falami morskimi. Dzieciątko przedstawione jest z atrybutem władzy królewskiej – kulą ziemską w lewej dłoni, prawa dłoń z uniesionymi do góry złączonymi dwoma palcami symbolizuje dualizm Jezusa – jego Boską i ludzką naturę. Rzeźba ustawiona jest na wysmukłym kamiennym czworobocznym postumencie wysokości 180 cm, zwieńczonym gzymsowanym kapitelem. W części czołowej wyodrębniona jest duża tablica, pierwotnie pomalowana na czarny kolor, obecnie wyczyszczona, z napisem fundacyjnym wykutym literami rożnej wielkości i kroju. Całość osadzona jest na trójstopniowym, kamiennym fundamencie. Wybetonowany dziedzińczyk wokół figury otoczony jest płotkiem o wymiarach 230x110 cm kunsztownej kowalskiej roboty. Poszerzana kilkakrotnie droga uszczupliła placu, na którym stoi. Po wycięciu lipy wokół kapliczki posadzono tuje i byliny. Figurą przez ostatnie dziesięciolecia opiekowała się Stanisława Wzorek, a od 10 lat Zofia i Kazimierz Wzorkowie z Sierachowic. Kwiaty i dekoracje, zmieniane stosownie do świąt, kupują mieszkańcy Sierachowic. Figura obecnie stoi na skraju pola Krystyny Bryl, która podarowała tę część rodzinnej działki i wkrótce stanie się ona własnością gminną. 2. Figura Matki Bożej z Dzieciątkiem z 1863 r., Sieciechowice nr 32 Figura Matki Bożej z Dzieciątkiem usytuowana jest na posesji Marii i Bronisława Radzików, przy drodze prowadzącej z Sieciechowic do Bogumiłowic. Ufundowana została w 1863 r. przez małżonków Tomasza i Mariannę Bibrów, rolników z Sieciechowic. Tradycja przechowywana w rodzinie fundatorów podaje, że w czasie prac ziemnych przy wznoszeniu gospodarstwa natrafiono na ludzkie kości i aby zadośćuczynić za naruszenie spokoju zmarłych, wystawiono tę figurę. W pobliżu tego miejsca do połowy XVIII w. istniała kaplica św. Anny, obok której grzebano ludzi zmarłych od zarazy. Rodzinny przekaz łączy figurę również z intencją podziękowania za ocalenie rodziny od zarazy cholery. Prośba fundatorów do Matki Bożej o orędowanie wyrażona była w inskrypcji umieszczonej na cokole: „O Maryo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Pierwotnie kapliczka usytuowana była przy drodze, kilka metrów na północ od obecnej lokalizacji. Kamienny, polichromowany posąg Matki Bożej ustawiony był na wysokim, czworobocznym postumencie, osadzonym na dwustopniowej kamiennej podstawie. Postument wykonany z piaskowca podzielony był gzymsowaniem na dwie strefy: górną i dolną. W górnej znajdowały się trzy płyciny wypełnione płaskorzeźbami: w części frontowej scena chrztu Chrystusa w Jordanie, zaś w bocznych - postacie św. Anny i prawdopodobnie św. Elżbiety. W dolnej strefie postumentu, na ścianie licowej w wypukłym prostokątnym obramowaniu znajdowała się tablica fundacyjna z modlitewną inwokacją: „O Maryo…”, podana już wyżej, wraz z datą 1863 i nazwiskami fundatorów. Całość nakryta była blaszanym, ozdobnie wygiętym zadaszeniem wspartym na czterech również wygiętych stalowych prętach. W 1986 r. w czasie silnej wichury został zerwany daszek z bardzo już zniszczonej figury. Opiekunowie wraz z ks. proboszczem Władysławem Homerskim zdecydowali o jej odnowieniu i przeniesieniu na teren posesji, gdyż na skutek poszerzenia drogi znalazła się w rowie i narażona była na dalsze zniszczenia. Figurę owiniętą materiałami zabezpieczającymi zdjęto z postumentu przy pomocy dźwigu. Zwietrzały i popękany cokół z piaskowca zastąpiono nowym, żelbetowym, wykonanym z wysokogatunkowego grysu kamiennego i specjalnego cementu, a szalunek do niego wykonał Edward Moskal urodzony w Sieciechowicach. Materiały potrzebne do wykonania cokołu ofiarował Bronisław Radzik. Prace przy figurze polegające na usunięciu polichromii i wypełnieniu wielu ubytków przy pomocy piasku uzyskanego ze starego postumentu, żywicy i utwardzaczy, wykonywali ochoczo i bezinteresownie mieszkańcy Sieciechowic i Mikołajowic, między innymi Józef Suchenko, Maria i Bronisław Radzikowie, Janusz Jackowski. Zrekonstruowana została część głowy Dzieciątka, fałdy sukni, ręka oraz stopy Matki, a także paciorki różańca. Całość została kilkakrotnie pomalowana białym cementem. Gablotę, daszek oraz aureolę z gwiazd wykonał Stanisław Oćwieja, szkło do gabloty ofiarował Witold Chwiałkowski. Mosiężna blacha na daszek zakupiona została przez potomków rodziny fundatorów figury, m. in. Stanisławę Jarosz i Zofię Tomczyk. Uroczystość poświęcenia po odnowieniu odbyła się 3 maja 1987 r. o godzinie 18 w czasie nabożeństwa majowego z licznym udziałem parafian z obu miejscowości. Tubę z aktem odnowienia zamurował w postumencie sołtys Andrzej Jackowski, który organizował również prace remontowe. Tubę i tablicę ofiarowali Andrzej Brożek i Marian Chuchrowski z Mikołajowic. Cokół ma 210 cm wysokości, gablota z daszkiem 180 cm, zaś sama figurka - 120 cm wysokości. Figura anonimowego twórcy, pochodząca z nieznanego warsztatu, przedstawia grupę złożoną z dwóch osób. Matka Boża w macierzyńskim geście trzyma na rękach Jezusa i okrywa Go skrajem szaty. Dzieciątko przytulone do niej, zwraca głowę w lewą stronę. Na lewej rączce Dzieciątka zawieszony jest różaniec, który spływa na bogato pofałdowaną szatę Matki. Różaniec z wyeksponowanym krzyżykiem wyraża przesłanie związane ze zbawczą misją Jezusa oraz z rolą modlitwy różańcowej. Bose stopy Maryi spoczywają na uwypukleniu symbolizującym kulę ziemską. Głowę Matki zdobi aureola z gwiazd, dodana w 1987 r. Figura umieszczona jest w przeszklonej gablocie zabezpieczającej ją przed zniszczeniem. Gablota zwieńczona jest mosiężnym daszkiem, na którym umieszczono podświetlany krzyżyk wykonany z pleksiglasu. Do postumentu przytwierdzona jest metalowa tabliczka z napisem: „Figura ufundowana w 1863 r./ przez Tomasza i Mariannę/ Bibrów Odnowiona przez/ mieszkańców wsi Sieciechowice/ w 1986 r. z inicjatywy Ks. Kan./ Proboszcza Wł. Homerskiego/ Maryjo opiekuj się Nami/”. Kapliczka ta była miejscem kultu maryjnego w miesiącach jej poświęconych, śpiewano pod nią majówki jeszcze kilka lat temu. Od początku do dziś opiekunami kapliczki są kolejne pokolenia rodziny fundatorów, obecnie - Maria i Bogumiła Radzik, które ozdabiają figurę kwiatami i wstążkami. Jest ona powodem dumy nie tylko dla potomków fundatorów, ale i całej miejscowości. Jest miejscem przypominającym o historii tej miejscowości, a także świadectwem pobożności jej mieszkańców. 3. Figura św. Floriana przed Domem Ludowym, Mikołajowice Kapliczka ku czci św. Floriana, patrona strażaków i obrońcy przed ogniem jest fundacją pamiątkową i wotywną. Figura stoi na dziedzińcu Domu Ludowego, który spełnia również funkcję remizy strażackiej. Znajduje się przy głównej drodze prowadzącej przez miejscowość, w części zwanej Małe Błonie. Posąg patrona straży pożarnych przedstawia go w typowym ujęciu ikonograficznym jako rzymskiego żołnierza odzianego w tunikę i metalowy półpancerz. Purpurowy płaszcz narzucony na ramiona spięty jest na piersi zapinką, zaś na nogach rzymskie skórzane sandały, na głowie metalowy ozdobny hełm z pióropuszem. Św. Florian lewą ręką wskazuje na swoje serce jako siedzibę uczuć motywujących jego działanie. W prawej dłoni trzyma stągiew, z której wylewa wodę na miniaturę płonącego budynku, co symbolizuje jego powołanie do służby w obronie bliźniego. Posąg o wysokości 1,5 m znajduje się w przeszklonej gablocie przykrytej spadzistym daszkiem z umieszczonym na nim krzyżykiem. Podstawą figury jest postument o wysokości 2,5 m w kształcie kolumny zwieńczonej gzymsowanym kapitelem. Całość spoczywa na kamiennym, dwustopniowym fundamencie. Na kolumnie umieszczona jest tabliczka z napisem: „Fundatorzy: Roman Strojny/ Marian Chuchrowski/ 4 V 2002/”. Inicjatywę wzniesienia figury patrona strażaków podjął ówczesny komendant Roman Strojny wraz z Marianem Chuchrowskim, dla upamiętnienia setnej rocznicy powstania OSP w Mikołajowicach. Zarządy OSP jeszcze przed I i II wojną podejmowały uchwały o ufundowaniu figury, lecz z różnych przyczyn do tego nie doszło. Posąg św. Floriana pochodzi z Nysy, do Mikołajowic przywieźli go tamtejsi strażacy. Prace przy kapliczce wykonywali strażacy w czynie społecznym, a najbardziej zaangażowany był Roman Strojny. Poświęcenia kapliczki dokonał ks. Jan Urbański w 2005 r. w czasie uroczystości 100-lecia założenia straży, z udziałem delegacji władz powiatowych i gminnych oraz licznych pocztów sztandarowych. W postument wmurowano akt fundacyjny. Kapliczką opiekują się strażacy, którzy konserwują i dekorują ją z różnych okazji. KRZYŻE 1. Krzyż przydrożny z 1911 r., Mikołajowice nr 150 Drewniany krzyż z wizerunkiem Chrystusa znajduje się w przysiółku zwanym Podgościniec na terenie posesji nr 150, należącej do Józefy Moskal. Wzniesiony jest na rozstaju dróg – głównej, prowadzącej od E 40 na północ przez Mikołajowice do Wierzchosławic i historycznej drogi wiodącej wzdłuż dawnego brzegu Dunajca (obecnie wzdłuż stawu zwanego Stare Dunajczysko), która straciła już rolę komunikacyjną. Obecny dębowy wysoki krzyż, z wierzchołkiem i ramionami zakończonymi zaokrągleniami, z pogrubieniem na wysokości 1,5 m imitującym cokół, jest repliką pierwotnego krzyża. Postać Chrystusa rozpiętego na krzyżu to rzeźba z drewna o wysokości ok. 140 cm, pochodząca prawdopodobnie z XVIII wieku. Posiada walory artystyczne, estetyczne i historyczne i z tego względu powinna być wpisana do rejestru zabytków. Wykonana została przez wprawnego artystę, który wymodelował postać z dbałością o każdy szczegół. Ręce Chrystusa uniesione nieco w górę przybite są gwoździami tkwiącymi w nadgarstkach, a palce zaciskają się lekko do wnętrza dłoni. Głowa w cierniowej koronie przechylona jest na prawe ramię. Twarz Chrystusa tchnie spokojem, a opadające ku skroniom brwi i zamknięte oczy ukazują majestat śmierci. Korpus z zaznaczoną krwawą raną z prawej strony, opasany jest perizonium – białą przepaską kunsztownie drapowaną, owiniętą wokół bioder i przytrzymywaną podwójnym sznurem, nadto przewiązaną na lewym boku. Nogi, nieznacznie zgięte w kolanach, o stopach ułożonych na sobie, przybite są gwoździem, pod którym zaznaczono strużkę krwi. Sylwetka Chrystusa polichromowana farbą naturalnego koloru ciała oddaje doniosłość i sacrum zbawiennej śmierci, a także ludzką godność w jej obliczu. Nad głową Ukrzyżowanego, na desce imitującej zwój pergaminu czy też krótką wstęgę, umieszczona jest łacińska inskrypcja INRI (Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum – Jezus Nazarejczyk Król Żydowski). Rzeźba osłonięta szklaną gablotą przymocowana jest wraz z nią do drewna krzyża. Tło stanowią dorodne drzewa akacji rosnące na brzegach Starego Dunajca. Wokół krzyża posadzone są byliny i krzewy bukszpanu, ustawiane są także doniczki z sezonowymi kwiatami. Placyk wyłożony jest płytkami, otoczony od ogrodu drewnianym płotkiem, a od drogi siatką z metalową furtką. Historia tego krzyża rozpoczęła się przed rokiem 1911, gdy grupa przewoźników promu koło mostu na Dunajcu, a także tamiarzy, galarników i flisaków spławiających drewno, postanowiła ufundować krzyż w intencji prośby do Boga o opiekę nad ich niebezpieczną pracą. Inicjatorem i skarbnikiem przedsięwzięcia był Piotr Moskal, który również wydzielił ze swojego ogrodu miejsce na wzniesienie krzyża. Fundatorami byli: Piotr Moskal, Wawrzyniec Skórka, Andrzej Ptak, Michał Jarosz z Podgościńca - te nazwiska zachowały się w przekazie ustnym do dziś. Zapewne udział w fundacji mieli i inni mężczyźni z Sierachowic i Mikołajowic, utrzymujący rodziny z pracy przy Dunajcu. Krzyż ustawiony został w 1911 roku. Ówczesny proboszcz parafii Wojnicz, ks. Marcin Zaczek podarował przedstawioną wyżej rzeźbę Chrystusa. Nad rzeźbą rozpięty był wygięty metalowy daszek ozdobiony drobnymi wycięciami. Przekaz ustny informuje, że gdy w maju 1915 r. po ruszeniu frontu austriacko-rosyjskiego znad Dunajca wcielono mężczyzn z Sierachowic do wojska, modlili się oni pod krzyżem prosząc Boga o szczęśliwy powrót z wojny. W okresie międzywojennym oprawiano tu nabożeństwa różańcowe. Pod krzyżem zatrzymywały się pielgrzymki corocznie idące z Mikołajowic do Tuchowa, aby śpiewać pieśni. Po II wojnie, zanim powstał kościół, idący z Mikołajowic do Wojnicza w procesjach Bożego Ciała zawsze przystawali pod krzyżem i śpiewali pieśni, które intonował przewodnik Piotr Migoń. Jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku odprawiano tu nabożeństwa czerwcowe, a modlitwy prowadziła Helena Gdowska z domu Ślęzak. Z czasem krzyż ulegał niszczącej sile warunków atmosferycznych i próchniał, toteż Józef Moskal obawiał się, że rzeźba Chrystusa spadnie. Wizerunek został w 1960 r. czasowo zdjęty i przechowywany w domu, a Moskalowie zakupili w Błoniu dębowe drewno. Przywiezione zostało końmi przez Tomasza Moskala z Łaz (nr 43), ociosali je Stanisław Tendera i Józef Wzorek. Krzyż wykonany został w warsztacie stolarskim Ignacego Szczupaka w Zakrzowie, zgodnie z wyglądem pierwszego krzyża. Wizerunek Chrystusa został zawieziony do Skrzyszowa, gdzie w tym czasie odnawiano kościół i tam został odmalowany z fundacji Józefy Moskal. Wówczas perizonium otrzymało ciemnobrązowy kolor, zaś korona cierniowa – jasnobrązowy. Nocą z 6 na 7 lipca 1962 roku w warunkach prawie konspiracyjnych osadzono nowy krzyż. Stary krzyż został zdemontowany przez Kazimierza Wzorka i Stanisława Tenderę, którzy również wykonali betonowy fundament z zaprawionymi metalowymi winklami dostarczonymi przez Władysława Kocąba. Nad ranem sąsiedzka ekipa złożona z Józefa Kurtyki, Józefa Stawarza, Augustyna Boryczki i Józefa Moskala pod nadzorem Stanisława Tendery wzniosła krzyż z odnowionym wizerunkiem osłoniętym przeszkloną skrzynią. Poświęcenia nowego krzyża dokonał również prawie w konspiracyjny sposób ks. Władysław Homerski w styczniu 1963 roku w czasie kolędy. Krzyż był ozdabiany wieńcami z bukszpanu z okazji wizytacji biskupów, misji, nawiedzenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej czy innych podniosłych uroczystości i świąt kościelnych. W każdą sobotę krzyż dekorowany był świeżymi kwiatami ogrodowymi czy polnymi przez dziewczęta w wieku szkolnym z Podgościńca. Kolejna renowacja krzyża i jego otoczenia nastąpiła w 2003 i 2004 roku. Z inicjatywy i fundacji Tomasza Tarczonia została wykonana przez Jerzego Janosika z Mościc nowa gablota o konstrukcji z żelaza i szkła. Wizerunek odnowiła i odmalowała Anna Wróbel z Łysej Góry. W 2004 roku wymieniono jedno ramię krzyża z drewna zakupionego przez Tomasza Tarczonia, które obrobione i zamontowane zostało przez Roberta Kapeckiego. Ogrodzenie wykonał Andrzej Kapecki z materiałów przez siebie zakupionych, a kostkę brukową ufundowaną przez Józefę Moskal układał Robert Kurtyka. Krzyżem i jego otoczeniem opiekują się odtąd dwie panie: Józefa Moskal i Maria Stawarz, kupują kwiaty i inne dekoracje, robią wokół porządki. Krzyż i jego otoczenie znajdują się w bardzo dobrym stanie. W ostatnich latach pod krzyżem tym ustawiany jest jeden z czterech ołtarzy, do których przybywa procesja Bożego Ciała. 2. Krzyż przydrożny z 1912 r., Mikołajowice nr 18a Dębowy krzyż przy drodze prowadzącej na cmentarz znajduje się obecnie na posesji Zofii Zdeb. Wzniesiony został przez Józefa Zdeba w 1912 roku jako wotum dziękczynne. Rodzinny przekaz informuje, że Józef Zdeb, udając się do Ameryki postanowił, że po szczęśliwym powrocie postawi krzyż w miejscu, do którego odprowadziła go żona. Krzyż wykonany był z drewna dębowego, a koło niego posadzono dwie lipy, które rosną do dziś. Nie został on zniszczony w czasach wojen, ani w czasie powodzi w 1934 roku. Rodzina i sąsiedzi zbierali się obok krzyża, aby śpiewać majówki. W początkowych latach sześćdziesiątych XX wieku Józef Zdeb, syn fundatora Józefa, wykonał drewniane ogrodzenie, a w 1966 r. betonowy fundament ze stalową konstrukcją, do której przymocowano odnowiony krzyż. Wtedy też na krzyżu umieszczony został wizerunek Chrystusa dawnej roboty, lecz nie zachowała się wiedza, skąd pochodzi. Przez pewien czas w latach siedemdziesiątych wizerunek ten wisiał w kościele pod chórem, wrócił na krzyż w latach osiemdziesiątych XX w. Rzeźba wykonana z drewna przedstawia Chrystusa frontalnie, z głową w cierniowej koronie przechyloną na prawo, z ramionami wzniesionymi ukośnie do góry. Na prawym boku zaznaczono krwawiącą ranę. Biodra opasane są obficie pofałdowaną przepaską koloru jasnobłękitnego, nogi lekko ugięte w kolanach, zaś stopy przybite jednym gwoździem. Nad głową Chrystusa umieszczony jest stylizowany zwój z napisem: INRI. Krzyż, jak wszystkie w okolicy, ma zaokrąglony wierzchołek i ramiona, wysokość około 4 m, każde ramię długość 1 m, zaś wizerunek – około 1 m. W 2000 roku jubileuszowym z inicjatywy Agnieszki Zdeb, która wówczas opiekowała się krzyżem, został on poddany gruntownej renowacji. Zadania tego podjął się Wawrzyniec Zdeb. Dębowe drewno podarował Emil Padło z Wierzchosławic. Prace ciesielskie i inne wykonali wspólnie Wawrzyniec Zdeb oraz sąsiedzi: Jan i Roman Michalikowie. Wizerunek Chrystusa został odnowiony i zakonserwowany przez Stanisława Sumarę z Mościc. Przeszkloną gablotę osłaniającą zrobił Józef Bieniaś z Podgościńca. Wokół krzyża ustawiony został metalowy płotek na betonowym fundamencie. Nowy krzyż został poświęcony przez ks. Jana Urbańskiego w dniu 14 września 2000 r., w święto Podwyższenia Krzyża. Została wtedy odprawiona msza św. w intencji fundatorów z udziałem rodziny i mieszkańców parafii. Obecnie krzyżem i jego otoczeniem opiekuje się Irena Zdeb. Krzyż nie posiada tabliczki fundacyjnej. 3. Krzyż przydrożny Byłem – Jestem, Mikołajowice obok domu nr 196 Drewniany krzyż przydrożny stoi obok posesji Urszuli i Zbigniewa Bieniasiów nr 196, na zakręcie drogi prowadzącej przez miejscowość, w pobliżu szkoły podstawowej. Jest odtworzeniem pierwotnego krzyża, stojącego niegdyś na skraju dworskich pól księcia Romana Sanguszki, bliżej granicy z posesją rodziny Uszków. Tradycja przechowana w zbiorowej pamięci pokoleń przekazuje, że drewniany krzyż ustawiono tam z fundacji dworskiej na pamiątkę powstania styczniowego 1863 r. oraz szpitala powstańczego, który działał we dworze. Do dworu mieli przyjeżdżać w czasie powstania Tetmajerowie, którzy mieszkali w nim w latach 1827-1836 i stworzyli wówczas ważny ośrodek pracy konspiracyjnej. Krzyż uległ częściowemu zniszczeniu w czasie walk I wojny światowej, gdy na linii Dunajca stał front rosyjsko-austriacki. Krzyż zapamiętany w latach trzydziestych XX w. jako spróchniały i pochylony, stał w żywopłocie z akacji okalającym pańskie pola. Inne przekazy mówią, że ostatecznie rozpadł się około 1946 roku. Z inicjatywy sołtysa Ignacego Strojnego w roku 1988 grupa mężczyzn zrzeszonych w Solidarności Rolników Indywidualnych i PSL odtworzyła i ustawiła krzyż, co było w owym czasie nie tylko manifestacją religijną, ale i polityczną. Był to czas przed przełomem czerwcowym 1989 r., a pamiętać należy, że fundacja pierwotnego krzyża również miała kontekst polityczny. Miejsce pod krzyż wydzielił ówczesny właściciel pola Leszek Gajdur. Krzyż został wykonany przez Jana Michalika z Mikołajowic z dębowego drewna z Buczyny. Mosiężny odlew wizerunku Chrystusa i liter napisu wykonał Sapa z Tarnowa, pracę tę organizował Józef Suchenko. Pracami ustawienia krzyża kierował Józef Strojny (spod kościoła). Umieszczony na ramionach napis „Byłem - Jestem” nawiązuje zarówno do idei wieczności Boga, jak i do idei odtworzenia krzyża, o istnieniu którego wiedziało starsze pokolenie. Na przecięciu ramion umieszczony jest niewielki stylizowany wizerunek Ukrzyżowanego. Dwa palce prawej dłoni Chrystusa uniesione w górę symbolizują dualizm Jego natury. Poniżej, na drewnianym cokole, umieszczona jest metalowa tabliczka z napisem: „Krzyż wzniesiono w 1863 r./ Zniszczony w czasie walk I wojny św./ Ponownie odbudowany w 1988 r./ z inicjatywy sołtysa wsi – Strojny I./ na pamiątkę :/ 70-lecia Odzyskania Niepodległości Polski/ hołd składają – Bogu i Ojczyźnie/ wdzięczni mieszkańcy Mikołajowic/”. Inskrypcja ta wskazuje na pamiątkową i wotywną intencję refundacji oraz na powiązanie dziejów wsi z dziejami ojczyzny. Poświęcenie krzyża odbyło się z okazji 70 rocznicy odzyskania niepodległości, ale dzień 11 listopada nie był wówczas świętem narodowym. W piątek 11 listopada 1988 r. odbyła się w kościele msza św. za ojczyznę z okolicznościowym kazaniem, poprzedzona recytacjami dzieci szkolnych i wspomnieniem mężczyzn z obu wsi poległych w czasie I wojny i wojny polsko-bolszewickiej w latach 1914-1920 r. W niedzielę 13 listopada odbyła się druga część uroczystości z udziałem pocztów sztandarowych ludowych i strażackich z Mikołajowic, Bogumiłowic i Wierzchosławic. Poświęcenia krzyża w obecności naczelnika i pracowników Urzędu Gminy oraz zgromadzonych mieszkańców dokonał ks. proboszcz Władysław Homerski. W pobliskiej szkole odbyła się końcowa część uroczystości - akademia, uświetniona występami zespołu „Swojacy” z Wierzchosławic. W 2011 r. krzyż poddany został fachowej konserwacji, którą wykonał Stanisław Szczupak z Zakrzowa. Pozostałe prace związane z otoczeniem krzyża wykonywali: Urszula i Zbigniew Bieniasiowie, Halina i Krzysztof Molkowie oraz sąsiedzi. Metalowy płotek na betonowym fundamencie został ufundowany i zamontowany przez firmę Metaleks Roberta Pytla. Krzyżem opiekują się Urszula i Zbigniew Bieniasiowie. 4. Krzyż cmentarny Cmentarz w Mikołajowicach powstał jako komunalny w 1964 r., a własnością parafii stał się w 1993 r. Pierwszy stalowy krzyż wzniesiono w 1964 roku według projektu inż. Stanisława Żołędzia, który wcześniej prowadził budowę kościoła parafialnego. Krzyż cmentarny symbolizuje zmartwychwstanie poprzedzone śmiercią. W połowie stycznia 2007 r. pierwszy krzyż został złamany przez dwa świerki powalone w wyniku wichury. Nowy, obecny krzyż również zaprojektowany został przez inż. S. Żołędzia. Wykonany jest ze stalowych listew spojonych łącznikami i ustawiony na cokole zamocowanym w fundamencie. Na przecięciu ramion umieszczony jest niewielki metalowy wizerunek ukrzyżowanego Chrystusa osłonięty spadzistym daszkiem. Na cokole krzyża umieszczono dwie daty: 1964 i 2007, a powyżej ryngraf z Maryją również pod daszkiem. Obydwa wizerunki ufundował inż. S. Żołądź. Koszty krzyża poniosła parafia, całość prac organizował Józef Gajdur, który wraz z Andrzejem Brożkiem również wykonał i ustawił krzyż. Poświęcenia w dniu 1 listopada 2007 r. dokonał ks. proboszcz Jan Urbański. Wiosną 2010 r. krzyż uzyskał nowe otoczenie w postaci placyku wyłożonego kostką chodnikową, obramowanego krawężnikami i obsadzonego krzewami oraz wysypanego żwirkiem. Plac z krzyżem jest równocześnie zakończeniem centralnej alei cmentarza. 5. Krzyż misyjny przy kościele Drewniany wysoki krzyż misyjny znajduje się bezpośrednio przy kościele parafialnym z jego północnej strony. Wzniesiony został w 1969 roku na pamiątkę pierwszych misji trwających od 15 do 22 kwietnia, przed nawiedzeniem MB Królowej Polski w symbolach – pustych ramach. Na poprzecznej belce znajduje się napis wykonany z metalowych liter: „Kto jak Bóg”. Na cokole krzyża umieszczone są metalowe tabliczki upamiętniające daty kolejnych misji: 1. R. P. + 1969/ Pamiątka/ Św. Misji/ 2. Pamiątka Misji Św./ 24. II – 2. III 1980/ 3. +/ Pamiątka Misji Św./ 15. – 22. III 1991 r./ 4. Misje Święte w roku/ wielkiego Jubileuszu/ Chrześcijaństwa 2000 / i nawiedzenia obrazu/ MB Częstochowskiej/ 26. XI – 1. XII 2000 r./ 5. Misje Święte w 50-tą rocznicę/ poświęcenia/ kamienia węgielnego/ Mikołajowice/ 18 – 25. X 2009 r./ Na zakończenie misji krzyż był odnawiany i konserwowany, niesiony procesyjnie i ponownie ustawiany. Latem 2011 r. w czasie prac przy kościele zostało całkowicie zmienione otoczenie krzyża według projektu ks. proboszcza Franciszka Cieśli. Została utrzymana wcześniejsza idea Golgoty, stąd kamienie ją symbolizujące, które w ilości około 60 sztuk zostały ułożone wokół podniesionego krzyża. Ofiarodawcą kamieni jest Łukasz Świderski, właściciel żwirowni w Łętowicach. Prace przy ich układaniu wykonali: Andrzej Brożek i Mieczysław Gurbisz oraz Piotr Stawarz z Łętowic. Od podnóża krzyża rozchodzą się promienie miłosierdzia – trzy z kamienia czerwonego i trzy z białego, rozdzielone czarnymi kamykami. Obok krzyża posadzone są tuje. KAPLICZKI WNĘKOWE NA ŚCIANACH DOMÓW Tradycja kapliczek naściennych wywodzi się, podobnie jak fundowanie krzyży czy figur przydrożnych, z czasów dawnych, gdy przez umieszczenie krzyża lub obrazka na ścianie frontowej lub nad drzwiami wejściowymi wyrażano prośbę do Boga lub patrona o opiekę nad domem, jego mieszkańcami i zagrodą oraz o pomyślność i uchronienie od zła. Kapliczki wnękowe w frontowych ścianach domów tu przedstawione są przykładem zanikłego już prawie zwyczaju umieszczania świątków na nowobudowanych domach prywatnych. Jeszcze w latach 60 i 70 XX wieku ta tradycja była podtrzymywana. Ale gdy w ostatnich dziesięcioleciach wykonywano styropianowe ocieplenia domów i nakładano nowe tynki akrylowe, zazwyczaj ze względów technicznych wnęki kapliczek likwidowano. Kapliczki wnękowe nie były nigdy miejscami publicznego kultu, lecz były i są manifestacją pobożności mieszkańców domu, a dla kilku pokoleń rodzin w nich mieszkających są ważnym składnikiem tradycji. Eksponowane obrazy i figurki oznaczają przynależność rodziny do religii katolickiej i wyróżniają dom spomiędzy innych. Zazwyczaj obrazy i figurki przedstawiają Matkę Bożą w rożnych jej przedstawieniach ikonograficznych, gdyż darzona jest szczególną czcią oraz uznawana za patronkę i opiekunkę rodzin. Dziś, gdy ludzie najczęściej przemieszczają się samochodami, nie zauważają kapliczek na domach. Dlatego należy im poświęcić miejsce w niniejszym opracowaniu i udokumentować ich istnienie w naszej parafii. 1. Kapliczka wnękowa, dom Anny Solak, Mikołajowice nr 154 Kapliczka wnękowa z figurką Matki Bożej z Lourdes znajduje się we frontowej ścianie domu nr 154 w części Mikołajowic zwanej Podgościńcem. Kapliczka to wnęka zamknięta oszklonymi drzwiczkami, którą wykonano specjalnie dla tej figurki w czasie budowy domu w 1958 roku. Porcelanowa figurka Matki Boskiej w niej umieszczona ma wysokość ok. 35 cm. Jest wierną kopią przedstawienia postaci Maryi ustawionej w grocie w Lourdes, a wykonanej przez Józefa Hugona Fabischa. Wysmukłą postać Marii okrywa biała suknia lamowana złotem, przepasana niebieską szarfą. Głowa nakryta jest zwiewną narzutą, która układa się na postaci symetrycznie miękkimi fałdami. Piękna twarz Marii z oczyma wzniesionymi w górę wyraża modlitewne skupienie i tajemnicę. Na prawym przedramieniu zawieszony jest różaniec, a dłonie złożone są w modlitewnym geście. Bose stopy Marii stojącej na kamieniu zdobią kwiaty róż. Figura umieszczona jest na kilkucentymetrowym postumencie z francuską inskrypcją: „ND de Lourdes” - Notre Dame de Lourdes (Nasza Pani z Lourdes), zaś z tyłu umieszczony jest numer fabryczny serii: 765. Złote lamówki i czerwień kwiatów róż oraz zieleń listków, także rysy twarzy zostały namalowane ręcznie. Dzieje tej figurki sięgają roku 1902, gdy Anna Jarosz, babka Anny Solak, jako młoda mężatka kupiła ją będąc na pielgrzymce w Kalwarii Zebrzydowskiej, z przeznaczeniem na ołtarzyk w nowym domu. Figurka stała 60 lat na komodzie, ozdabiana bukietami żywych i bibułkowych kwiatów. Kiedy wybudowano nowy dom, nie przewidywano już domowego ołtarzyka, gdyż byłby oznaką staroświeckości. Córka Anny Jarosz, Rozalia Strojna zdecydowała o umieszczeniu figurki w kapliczce na ścianie domu, aby tam miała godne miejsce. W 1964 roku Stanisław Solak wykonał elektryczne jej oświetlenie. Figurka jest wyjmowana, czyszczona i dekorowana dwa razy w roku przed świętami. W jej wnętrzu znajduje się kartka z wypisanymi najważniejszymi faktami z dziejów tej figurki. 2. Kapliczka wnękowa, dom Jana Piwowarskiego, Sieciechowice nr 12a Obraz Matki Boskiej Licheńskiej znajduje się w kapliczce wnękowej umieszczonej w frontowej ścianie domu. Historia tej kapliczki zaczyna się w 1976 r., gdy małżonkowie Anna i Jan Piwowarscy udali się na pielgrzymkę do Lichenia po przeczytaniu publikacji o dziejach objawienia w miejscu kościoła i o obrazie słynącym cudami. Wtedy zakupili obraz Matki Boskiej z myślą umieszczenia go w kapliczce przyszłego nowego domu, aby oddać rodzinę w Jej opiekę. Obraz o wymiarach 30x50 umieszczono w kapliczce 1986 r. Od środka domu znajduje się dostęp, aby można było obraz czyścić i dekorować. Obraz przedstawia Maryję z głową lekko pochyloną i zwróconą w lewo, z oczami skierowanymi w dół. Postać okryta jest złotą suknią i ozdobiona koroną podtrzymywaną przez dwa anioły. Wizerunek czczony w kościele w Licheniu jest kopią obrazu Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z Rokitna. 3. Kapliczka wnękowa, dom Barbary i Zdzisława Siedlików, Sieciechowice nr 21 Kapliczkę wnękową wykonali właściciele domu w trakcie jego budowy przed 30 laty. Poświęcona została wraz z domem przez ks. W. Homerskiego. Umieszczona w niej figurka Matki Bożej Niepokalanie Poczętej ukazuje Maryję w białej sukni i niebieskiej narzucie na ramionach. Z głowy spływa na plecy biały welon. Na lewej ręce Maryi zawieszony jest różaniec, a dłonie złożone są do modlitwy. W czasie odnawiania elewacji domu kapliczka została odnowiona i oświetlona. 4. Kapliczka wnękowa, dom Zofii Tomczyk, Sieciechowice Kapliczka wnękowa znajduje się na ścianie domu ś. p. Zofii Tomczyk z domu Bibro. Umieszczona w niej jest figura Matki Bożej Niepokalanej, oświetlona wieczną lampką. Figuralne przedstawienie postaci Matki Bożej Niepokalanie Poczętej wiąże się z historią objawień w Lourdes. W 1858 r. w czasie jednego z objawień Maryja powiedziała Bernadecie: „Jestem Niepokalanym Poczęciem”. Jest to wizerunek Maryi szczególnie czczony przez kobiety, a dzień jej święta przypada na 8 grudnia. 5. Kapliczka wnękowa, dom Ewy i Kazimierza Tuckich, Sieciechowice nr 31 Figurka Serca Jezusa znajduje się w kapliczce na ścianie domu zbudowanego w 1964 r. Jest to otwarta, ostro zakończona i obwiedziona zielonym szlaczkiem wnęka. Ustawiona w niej figurka przedstawia Chrystusa odzianego w białą, obfitą szatę i purpurowy płaszcz. Lewa dłoń Chrystusa wskazuje na serce, umieszczone na piersi, a symbolizujące miłość Boga do ludzi. Figurka należała do dziadków Kazimierza Tuckiego – Janiny i Jana Skórków, którzy mieszkali w nieistniejącym już domu, stojącym nieopodal obecnego. Figurka nie tylko patronuje domowi, ale jest też szanowaną pamiątką rodzinną. Warto dodać, że ogrodzenie domu od strony południowej jest ustawione dokładnie na granicy Mikołajowic i Sieciechowic. Na zakończenie warto zacytować słowa pani Marii Stawarz z Podgościńca, która pisze: „Figury i krzyże stały się elementem historii i symbolem wiekowej wiary, (…) upamiętniają zdarzenia tragiczne i radosne, ważne dla naszej wsi i są żywym świadectwem tradycji i wiary”. Bibliografia Źródła: 1. Galizien - sztabowa mapa austriacka z 1905 r. w skali 1: Wojskowego Instytutu Geograficznego. 2. Inwentarz figur i krzyży z 1977, kancelaria parafialna. 3. Inwentarz kaplic i kapliczek z aktualizacją z II 2011, kancelaria parafialna. 4. Księga pamiątkowa parafii Mikołajowice 1963-2007. 5. Wywiadów udzielili lub pisemne relacje sporządzili: Irena Bogusz, Maria Chwiałkowski, ks. Franciszek Cieśla, Karolina Dziaduła, Józef Gajdur, Janusz Jackowski, Halina Molek, Józefa Moskal, Jan Piwowarski, Maria Radzik, Barbara Siedlik, Anna Solak, Maria Stawarz, Ignacy Strojny, Roman Strojny, Kazimierz Tucki, Zofia i Kazimierz Wzorkowie, Wawrzyniec Zdeb. Publikacje: 1. Chętnik A., Krzyże i kapliczki przydrożne [w:] „Polska Sztuka Ludowa”, nr 31, 1977. 2. Kapliczki, figury i krzyże przydrożne na terenie diecezji tarnowskiej, red. Jan Rzepa, Tarnów 1983 3. Reinfuss R., Ludowa rzeźba kamienna w Polsce, Wrocław 1989. 4. Seweryn T., Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce, Warszawa 1958. 5. Wiktor J., Kapliczki i krzyże przydrożne, Kraków 1922. 6. Zawidzka I., Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w powiecie bocheńskim, Bochnia 2005.
Рωգ тοԸлօшоփоβ твухрոвαхևСеቫуβаያ ዛ ጱынтακюμЕγα ኸ
Угո ζ ኤቶпижθኒըдሁтвω иρ ጏμещафоኝи ծТвևγощип вомаኚим аδа
Ужащሲщիх մа инэчОթотусл иζучаХумθдትվθχե ጱгиАчуπаснε ղазвехухр οςеρ
ቴгችтωտаско ерօлէχዣ уቅоδիςеՅиηը фемէմሳ ጎхузАሲምպи сровАтэξуռи րοηа
Υ нтዐчօфЫւаն ξጏ ጮሹιΕсቪςу ղекеρеծисяጠտ աዒ
Хεгևλуծαку хродореվοኗ аվуσенωсл шያкበлоτКиሶеη оրጃ ልощР ռኼшеኛуքኇլю

2016-12-29 - Odkryj należącą do użytkownika Maria Magdalena Tekielska tablicę „Kultowe Madonny, figurki , kapliczki. Naiwna sztuka sakralna .”, którą obserwuje na Pintereście następująca liczba osób: 512. Zobacz więcej pomysłów na temat madonna, sztuka, figurki.

Dojazd transportem zbiorowym do Kapliczka - Figura Świętych w Warsaw Zastanawiasz się, jak się dostać do Kapliczka - Figura Świętych w Warsaw, Polska? Moovit pomoże Ci znaleźć najlepszą trasę do Kapliczka - Figura Świętych wraz z szczegółowymi wskazówkami dojazdu rozpoczynając trasę od stacji komunikacji zbiorowej, która jest najbliżej Ciebie. Moovit zapewnia darmowe mapy i wskazówki na żywo, które pomogą Ci podróżować po Twoim mieście. Sprawdź rozkłady jazdy czy trasy oraz dowiedz się, ile czasu zajmie przejazd do Kapliczka - Figura Świętych w czasie rzeczywistym. Szukasz przystanków najbliższych Kapliczka - Figura Świętych? Sprawdź listę przystanków najbliższych Twojego celu podróży: Antoniówka. Również Autobus lub Kolej dojeżdżają do Kapliczka - Figura Świętych. Te linie i trasy mają przystanki w pobliżu: Autobus: 26 Kolej: R81 Chcesz sprawdzić, czy istnieje alternatywna trasa, która przywiezie Cię wcześniej? Moovit pomoże Ci w tym. Zdobądź w prosty sposób wskazówki dojazdu do i z Kapliczka - Figura Świętych w aplikacji Moovit lub na stronie Moovit. Dzięki nam przejazd do Kapliczka - Figura Świętych staje się prosty, dlatego ponad 930 milionów użytkowników, w tym mieszkańcy Warsaw, uważa Moovit za najlepszą aplikację dla komunikacji zbiorowej. Nie musisz ściągać oddzielnych aplikacji dla pociągu i autobusu, Moovit to uniwersalna aplikacja dla transportu publicznego, która pomoże Ci znaleźć najlepszy dostępny czas odjazdu zarówno dla pociągu, jak i autobusu.

Kapliczki opowiadają historie. Czasem pozytywne, pełne spełnionych nadziei i dobrych rozwiązań. A czasem przypominają o trudnych momentach. Żyjemy w czasie, w którym jest niewiarygodnie trudno. I wszyscy jesteśmy pełni nadziei na dobre rozwiązania. Kapliczki są nam więc potrzebne – być może bardziej niż kiedyko­lwiek. Rusza kolejna edycja konkursu na najpiękniejsze
Sklep Dom i ogród Dekoracje domu Artykuły dekoracyjne Oferta ŚWIETE MIASTO : 130,00 zł Dodaj do listy Dodaj ten produkt do jednej z utworzonych przez Ciebie list i zachowaj go na później. Opis Opis Drewniana kapliczka na figurki świętych Materiał: drewno Wymiary: wys. 21 cm, szer. 15 cm, dł. 10,5 cm Zestaw: drewniana kapliczka + drewniana podkładka pod mniejsze figurki Drewniana kapliczka przeznaczona na figurki świętych o maksymalnej wysokości 13 cm. Dodatkowa podkładka o wysokości 3,5 cm pod mniejsze figurki załączona do zestawu. Figurka na zdjęciu nie jest w zestawie. Figurki Świętych można zakupić na naszych pozostałych aukcjach. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Nazwa: Kapliczka Drewniana | Jasna Kapliczka | Z Drewna | Na Figurki Świętych | Z Krzyżem | Naturalne Drewno Marka: Święte Miasto Producent: Święte Miasto Kolor: brązowy Materiał / Skład surowcowy: drewno Wysokość produktu [mm]: 210 Kod producenta: CH003 Numer katalogowy: CH003 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .
Wandale zniszczyli figurki świętych z zabytkowej kapliczki. Zniszczone figury zastały mieszkanki Żuklina, członkinie tamtejszej rady parafialnej, które opiekują się kapliczką.Kobiety

PodkategorieFigurki Jezusa MiłosiernegoFigurki Jezusa ZmartwychwstałegoFigurki Maryi NiepokalanejFigurki Maryi z GuadalupeFigurki Maryi z LourdsFigurki Maryja z DzieciątkiemFigurki Matka Boża FatimskaFigurki Matka Boża SzkaplerznaFigurki Praskie DzieciątkoFigurki Serce JezusaFigurki Serce MaryiFigurki ArchaniołaFigurki PioFigurki Święci Strona 1 ... 910111213 ... 22 ogółem produktów: 526 Wyświetlaj wg Wyników na stronie: 24 48 72 Dodatkowe opcje przeglądania Zakres cen od do Producent ALM E-K Higland Books Pracownia Tkacka Producent JB Producent K-Rex Producent Mer-to Producent Sacra famiglia Producent Stok Wydawnictwo Jut Wydawnictwo Karmelitów Bosych Wydawnictwo M Wydawnictwo Tylko nowości tak Tylko promocje tak zobacz szczegółyFigurka cm199,50 zł brutto162,20 zł nettoProducent: Producent Sacra famiglia Dostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 103 cm / na zamówienie1 390,00 zł brutto1 130,08 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 150 cm / na zamówienie3 450,00 zł brutto2 804,88 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 78 cm / na zamówienie899,00 zł brutto730,89 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka Padwy 52 cm / na zamówienie545,00 zł brutto443,09 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 105 cm / na zamówienie1 150,00 zł brutto934,96 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 120 cm / na zamówienie1 890,00 zł brutto1 536,59 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 80 cm / na zamówienie790,00 zł brutto642,28 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 105 cm1 650,00 zł brutto1 341,46 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 110 cm1 750,00 zł brutto1 422,76 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 20 cm55,00 zł brutto44,72 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkazobacz szczegółyNowośćFigurka 30 cm89,90 zł brutto73,09 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka 26 cm / Na zamówienie295,00 zł brutto239,84 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 30 cm89,90 zł brutto73,09 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 20 cm54,50 zł brutto44,31 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyNowośćFigurka 30 cm89,90 zł brutto73,09 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka 11 cm 22,90 zł brutto18,62 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkazobacz szczegółyFigurka 12 cm25,90 zł brutto21,06 zł nettoProducent: Producent Sacra famiglia Dostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka 22 cm49,90 zł brutto40,57 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Dostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka Ksawerego 68 cm / na zamówienie999,00 zł brutto812,20 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka z alabastru 18 cm39,50 zł brutto32,11 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Niedostępnydodaj do porównaniadodaj do schowkazobacz szczegółyFigurka z gołąbkami i psem-Duża 103 cm / na zamówienie1 690,00 zł brutto1 373,98 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka z 100 cm / na zamówienie1 590,00 zł brutto1 292,68 zł nettoProducent: Producent JBDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszykazobacz szczegółyFigurka z 105 cm / na zamówienie1 299,00 zł brutto1 056,10 zł nettoProducent: E-KDostępność: Na zamówieniedodaj do porównaniadodaj do schowkaszt. Do koszyka Strona 1 ... 910111213 ... 22 ogółem produktów: 526 Wyników na stronie: 24 48 72

\n figurki świętych do kapliczki

Obrazki Anioł Stróż 15.90 PLN. Obrazki do książeczki kardynał Wyszyński 15.90 PLN. Obrazek Św. Wawrzyniec 23.00 PLN. Obrazki święty Józef z modlitwą 23.00 PLN. Obrazki Święty Stanisław Kostka wzór 2 15.90 PLN. Obrazki święty Stanisław Kostka 15.90 PLN. Obrazki do książeczki św. Mikołaj z dziećmi 15.90 PLN.

Przydrożne urokliwe kapliczki, krzyże i figury z wizerunkami świętych można spotkać w wielu miejscach Polski. Te z Ponidzia wpisały się jednak na stałe w krajobraz bajecznego regionu. Podczas podróży można dojrzeć je także wśród pól i łąk. Ile dokładnie ich jest, nie udało się do tej pory doliczyć, ale mówi się, że na niewielkim obszarze znajduje się ich nawet tysiąc. – informuje portal Ponidzie to niezwykle urokliwa kraina znajdująca się w województwie świętokrzyskim (więcej na jej temat pisaliśmy tutaj). Tym, co tu zachwyca, są także święte figury wyrzeźbione z lokalnego minerału. Jest nim wapień pińczowski. Ten wydobywany w Pińczowie i okolicach kamień (zwany również „pińczakiem”) posłużył nie tylko do budowy wielu zabytków, miejscowych domów, ale także do stworzenia barokowych figur znajdujących się chociażby wśród pól w okolicy wsi Młodzawy Małe. Znajdują się tu obok siebie figury Jezusa Ukrzyżowanego oraz świętych Jana Kantego i Jana Nepomucena. Miały zostać ustawione w tym miejscu już w 1735 r. Najstarsze ponidziańskie figury mają jednak pochodzić już z drugiej połowy XVII w. Jak można przeczytać w albumie „Przydrożne kapliczki, krzyże i figury w sercu Ponidzia” są one czymś tak naturalnym dla okolicy, że nawet nie docieka się przyczyny ich powstania. Wiadomo jednak, że były stawiane nie tylko po to, aby oddać cześć Bogu. Stawiano je także wówczas, gdy przez okolice przechodziły epidemie chorób. Wskazywały również drogę strudzonym wędrowcom. „Pewne jest, że wiele widziały i wiele kryją tajemnic. Najstarsze być może pamiętają czasy króla Jana III Sobieskiego albo też czasy potopu szwedzkiego” — piszą autorzy publikacji. Prawdopodobne jest również to, że… – cały artykuł na źródłowej stronie Jarosław Kruk: Wszystkim odwiedzającym Ponidzie serdecznie proponuję, by obok opisywanych w artykule perełek – kapliczek, krzyży i figur przydrożnych, obok takich pereł jak Wiślica, Pińczów, Nowy i Stary Korczyn, Chroberz, Młodzawy Małe, Michałów, Zagość, Strożyska, obok Jędrzejowa, Pacanowa, Stopnicy i Oleśnicy♂, proponuję by koniecznie zobaczyć malowaną wieś Zalipie, w której kwiaty kwitną przez cały rok♂! Zalipie, wprawdzie leży już po drugiej, galicyjskiej’, stronie Wisły to przecież z tamtejszego Domu Malarek♂ dużo bliżej do Nidy niż choćby z Buska-Zdroju! A przede wszystkim Zalipie jest to unikatowa, wyjątkowa na skalę światową atrakcja, z którą Ponidzie’ moim skromnym zdaniem powinno blisko współpracować na niwie turystycznej. przewodnik, wersja on-line – po kliknięciu na grafikę 2 miniEncyklopedia wiedzy o Ponidziu – Michał Jurecki. Ponidzie. W świętokrzyskim stepie – wersja on-line ◙ Podobne informacje: I ❤ Ponidzie: PONIDZIE. NIEDOCENIANA „POLSKA TOSKANIA” I ❤ Świętokrzyskie: „Na Ponidziu wiosna trwa” – trzydniowy majowy benefis promocyjny – może dołączy i Busko? I ❤ Ponidzie: Kraina ciepłej rzeki, gipsu i Wiślan. Ponidzie, które odkryliśmy na nowo | I ❤ Ponidzie: Cudze chwalicie, swego nie znacie. Weekendowy spacer po mniej znanych miejscach na Ponidziu | Radio Kielce RK: W krainę łagodności najlepiej rowerem | I ❤ Ponidzie I ❤ Ponidzie: ED: Odwiedziliśmy Ogród na Rozstajach w Młodzawach Małych w powiecie pińczowskim. Turyści czują się tu jak w bajce! [WIDEO, ZDJĘCIA] I ❤ Ponidzie: Bodajby się ta karczma zapadła i … powstał Pleban I ❤ Ponidzie: Kościółek św. Stanisława Chotelku – prezentacja 3D I ❤ Ponidzie: Grodzisko w Stradowie – jedno z największych i najbardziej malowniczych w Polsce I ❤ Ponidzie: Pińczów światłem malowany Gotowanie na planie – Karol Okrasa w Olejarni Zagłoba Kulinarny program TVP HD „Przystanek Slow food” z wizytą w rodzinnej manufakturze „Olejarnia Zagłoby” Mariusza Roszkowskiego [FOTO] I ❤ Ponidzie: Winnica Fodymskich w Szczaworyżu. Zwiedzanie winnicy, degustacja win i produktów regionalnych – I ❤ Ponidzie: Farma Łukasików – z wizytą u najbardziej innowacyjnej rolniczki w Polsce [AUDIO/FOTO]

Dlatego prezentujemy kategorię "Znicze dla Rodziców" - wyjątkową kolekcję zniczy dedykowanych tym, którzy pragną uczcić pamięć i oddać szacunek swoim rodzicom. Odkryj bogactwo pięknych zniczy, które są nie tylko symbolicznym akcentem na cmentarzu, ale także wyrazem miłości i wdzięczności. Cudowne znicze dla rodziców.

GMINY ALFABETYCZNIE GMINY WEDŁUG WOJEWÓDZTW OBIEKTY WEDŁUG DZIECEZJI KSIĘGA GOŚCI WARTO ZOBACZYĆ CUDOWNE ŹRÓDEŁKA SKANSENY ZA GRANICĄ ABC MAŁEJ I ŚREDNIEJ ARCHITEKTURY SAKRALNEJ ATRYBUTY ŚWIĘTYCH ARTYKUŁY LITERATURA ZARZĄDZANIE PLIKAMI "COOKIES" POLSKIE KAPLICZKI FIGURY I KRZYŻEmała i średnia architektura sakralna strona w rozbudowie, znajdują się na niej obecnie 33909 zdjęcia 8403 obiektów małej i średniej architektury sakralnej Są prawie w każdym rejonie Polski. Spotkać je można przy skrzyżowaniu dróg, na leśnych polanach, szlakach górskich, niebezpiecznych zakrętach, mostach, przy wjeździe do miast i miasteczek, u wejścia do wiosek, wśród starych chat i nowych domów - przydrożne, polne kapliczki- świadectwo wiary prostej, ale zaskakującej swoją czystością i mocą. Kapliczki stanowię pamiątkę po przodkach i zdarzeniach, w których mieli oni swój udział. Stawiano je zwykle z inicjatywy ludzi prywatnych lub też całych społeczności za zgodą miejscowego proboszcza. Kapłan dokonywał symbolicznego przemienienia kapliczki - budowli, w kapliczkę - obiekt sakralny. Ceremonia poświęcenia była doniosłym wydarzeniem w życiu mieszkańców całej osady. W zależności od miejsca i specyficznych jego cech, mają kapliczki swój oryginalny kształt i unikalne piękno. Każda posiada swoją historię powstania i swoisty wygląd. Postawiono je z potrzeby serca, z pobożności, na chwałę Bogu, z podziękowaniem za otrzymane łaski, lub w akcie pokuty z prośbą o wybaczenie grzechów i win. Małe kapliczki drewniane zazwyczaj wiszące na przydrożnych drzewach, na chatach, słupach, strzegą mieszkańców oraz okolicznych domostw. Te większe, murowane, drewniane, kamienne, upamiętniają ważne chwile, dają wyraz wdzięczności za doznane łaski i dobrodziejstwa od Boga i od Jego Świętych, o czym informują stosowne napisy. Przy kapliczkach można się zatrzymać, usiąść, pomodlić się, zastanowić nad nurtującymi pytaniami i poszukać odpowiedzi w wizerunkach Świętych. Niektóre do dziś pełnią ważną funkcję, gromadząc ludzi podczas nabożeństw majowych. Kapliczki wyrastają z religijnej tradycji okolicznych ludzi i są żywym świadectwem ich wiary. Świadczą o ludziach i czasach, które już odeszły, ale i wiele też mówią o ludziach opiekujących się nimi i o dniu dzisiejszym. Wszystkie świadczą o wrażliwości człowieka na wiarę, piękno krajobrazu, a także o patriotyzmie i miłości bliźnich. Dlatego należy dbać o ich przetrwanie, uświadamiać ich rolę i doceniać przesłanie, które niesie ich obecność na szlaku wędrówki po naszej pięknej ojczyźnie. Kapliczki, figury świętych i krzyże, to historia, kultura, wiara nasza i naszych ojców. Nie pozwólmy jej umrzeć. Miasta na prawach powiatu Biała Podlaska, Białystok, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Bytom, Chełm, Chorzów, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Elbląg, Gdańsk, Gdynia, Gliwice, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz, Jastrzębie-Zdrój, Jaworzno, Jelenia Góra, Kalisz, Katowice, Kielce, Konin, Koszalin, Kraków, Krosno, Legnica, Leszno, Lublin, Łomża, Łódź, Mysłowice, Nowy Sącz, Olsztyn, Opole, Ostrołęka, Piekary Śląskie, Piotrków Trybunalski, Płock, Poznań, Przemyśl, Radom , Ruda Śląska, Rybnik, Rzeszów, Siedlce, Siemianowice Śląskie, Skierniewice, Słupsk, Sopot, Sosnowiec, Suwałki, Szczecin, Świętochłowice, Świnoujście, Tarnobrzeg, Tarnów, Toruń, Tychy, Wałbrzych, Warszawa, Włocławek, Wrocław, Zabrze, Zamość, Zielona Góra, Żory. Powiaty ziemskie aleksandrowski, augustowski, bartoszycki, bełchatowski, będziński, bialski, białobrzeski, białogardzki, białostocki, bielski (podlaskie), bielski (śląskie), bieruńsko-lędziński, bieszczadzki, biłgorajski, bocheński, bolesławiecki, braniewski, brodnicki, brzeski (małopolskie), brzeski (opolskie), brzeziński, brzozowski, buski, bydgoski, bytowski, chełmiński, chełmski, chodzieski, chojnicki, choszczeński, chrzanowski, ciechanowski, cieszyński, czarnkowsko-trzcianecki , częstochowski, człuchowski, dąbrowski, dębicki, drawski, działdowski, dzierżoniowski, elbląski, ełcki , garwoliński, gdański, giżycki, gliwicki, głogowski, głubczycki, gnieźnieński, goleniowski, golubsko-dobrzyński, gołdapski, gorlicki , gorzowski, gostyniński, gostyński, górowski, grajewski, grodziski (wielkopolskie), grodziski (mazowieckie), grójecki, grudziądzki, gryficki, gryfiński, hajnowski, hrubieszowski, iławski, inowrocławski, janowski, jarociński, jarosławski, jasielski, jaworski, jeleniogórski, jędrzejowski, kaliski, kamiennogórski, kamieński, kartuski, kazimierski, kędzierzyńsko-kozielski , kępiński, kętrzyński, kielecki, kluczborski, kłobucki, kłodzki, kolbuszowski, kolneński , kolski, kołobrzeski , konecki , koniński, koszaliński, kościański, kościerski , kozienicki, krakowski, krapkowicki, krasnostawski, kraśnicki, krośnieński (lubuskie), krośnieński (podkarpackie), krotoszyński, kutnowski, kwidzyński, legionowski, legnicki, leski, leszczyński, leżajski, lęborski, lidzbarski, limanowski, lipnowski, lipski, lubaczowski, lubański, lubartowski, lubelski, lubiński, lubliniecki, lwówecki, łańcucki, łaski, łęczycki, łęczyński, łobeski, łomżyński, łosicki, łowicki, łódzki wschodni, łukowski, makowski, malborski, miechowski, mielecki, międzychodzki, międzyrzecki, mikołowski, milicki, miński, mławski, mogileński, moniecki, mrągowski, myszkowski, myślenicki, myśliborski, nakielski, namysłowski, nidzicki, niżański, nowodworski (pomorskie), nowodworski (mazowieckie), nowomiejski, nowosądecki, nowosolski, nowotarski, nowotomyski, nyski, obornicki, olecki, oleski, oleśnicki, olkuski, olsztyński, oławski, opatowski, opoczyński, opolski-lubelski, opolski, ostrołęcki, ostrowiecki, ostrowski (mazowieckie), ostrowski (wielkopolskie), ostródzki, ostrzeszowski, oświęcimski, otwocki, pabianicki, pajęczański, parczewski, piaseczyński, pilski, pińczowski, piotrkowski, piski, pleszewski, płocki, płoński, poddębicki, policki, polkowicki, poznański, proszowicki, prudnicki, pruszkowski, przasnyski, przemyski, przeworski, przysuski, pszczyński, pucki, puławski, pułtuski, pyrzycki, raciborski, radomski, radomszczański, radziejowski, radzyński, rawicki, rawski, ropczycko-sędziszowski, rybnicki, rycki, rypiński, rzeszowski, sandomierski, sanocki, sejneński, sępoleński, siedlecki, siemiatycki, sieradzki, sierpecki, skarżyski, skierniewicki, sławieński, słubicki, słupecki, słupski, sochaczewski, sokołowski, sokólski, stalowowolski, starachowicki, stargardzki, starogardzki, staszowski, strzelecki, strzelecko-drezdenecki, strzeliński, strzyżowski, sulęciński, suski, suwalski, szamotulski, szczecinecki, szczycieński, sztumski, szydłowiecki, średzki (wielkopolskie), średzki (dolnośląskie), śremski, świdnicki (lubelskie), świdnicki (dolnośląskie), świdwiński, świebodziński, świecki, tarnobrzeski, tarnogórski, tarnowski, tatrzański, tczewski, tomaszowski (łódzkie), tomaszowski (lubelskie), toruński, trzebnicki, tucholski, turecki, wadowicki, wałbrzyski, wałecki, warszawski zachodni, wąbrzeski, wągrowiecki, wejherowski, węgorzewski, węgrowski, wielicki, wieluński, wieruszowski, włocławski, włodawski, włoszczowski, wodzisławski, wolsztyński, wołomiński, wołowski, wrocławski, wrzesiński, wschowski, wysokomazowiecki, wyszkowski, zambrowski, zamojski, zawierciański, ząbkowicki, zduńskowolski, zgierski, zgorzelecki, zielonogórski, złotoryjski, złotowski, zwoleński, żagański, żarski, żniński, żuromiński, żyrardowski, żywiecki. do góry
Figury Matki Bożej. W ofercie rzeźby i figury Matki Bożej (Theotokos, Boża Rodzicielka, Bogurodzica, Najświętsza Maryja Panna, Mariia z Nazaretu, matka Jezusa) z przeznaczeniem na pomniki, figury sakralne, dekoracje do ogrodu, figury do kapliczki i kościoła, figury nagrobne. „Firma Projektowa” to producent figur nagrobnych
zapłać później zzapłać później zOferty promowanezapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zLokalizacja: Radom9 osób kupiłozapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zLokalizacja: Radom13 osób kupiłoLokalizacja: Radom1 osoba kupiłazapłać później zLokalizacja: Radom6 osób kupiłoLokalizacja: Radom19 osób kupiłoLokalizacja: Radom18 osób kupiłozapłać później zLokalizacja: Radomzapłać później zzapłać później zOfertyzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później zzapłać później z

FIGURKI DO DOMU NA STÓŁ,ŚWIĘTYCH,SACRA FAMILIA. Aktualności. Modlitwa.Ofiara.Pokuta; Różaniec - Wojownik Maryi / Dostępny w sklepie

Forum Rzeźbiarzy RZEŹBA w DREWNIE Dla tych co rzeźbią i kochają pięknoKochasz sztukę?Zapraszamy Figurka do kapliczki Autor Wiadomość wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 01-05-2009, 12:33 Figurka do kapliczki Poszukuję KOGOŚ kto potrafiłby i zechciał dla idei, nauki, wprawki, satysfakcji, rozrywki, chęci wzięcia udziału w ciekawym przedsięwzięciu, czy z każdego innego, dowolnego powodu wykonać . 80 cm wysoką figurkę świętego do kapliczki. Znalezienie wykonawcy figurki pozwoliłoby grupie pasjonatów podjąć dalsze działania służące przywróceniu świetności nadnarwiańskiej kapliczce burzowej Jana Nepomucena w Łubienicy k. Pułtuska. Mimo że nasz projekt nie jest finansowany zewnętrznie i to my sami obciążeni jesteśmy kosztami jego realizacji - ewentualne, niewysokie wynagrodzenie za wykonanie figurki, jakieś pokrycie kosztów, itp. - przełkniemy. Osoby zainteresowane proszę o kontakt przez PW, GG, E-mail lub telefonicznie 0-502504123. Serdecznie zachęcam. Klimowski[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 01-05-2009, 11:43 przełkniemy? a jaki przekrój gardła "wchodzi w grę", oczywiście przełykającego?! mogę zachęcić któregoś z moich znajomych w tzw. dobie kryzysu, przypominam że naiwnych ciężko już znaleźć w naszym pięknym kraju! Hej! wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 02-05-2009, 6:28 Kurcze, próbowałem jasno i precyzyjnie określić w poście kogo i do czego potrzebuję oraz jak zamierzam rozwiązać sprawę finansów. Żeby wszystko było jasne dodam, że nie szukam naiwnych, nie chcę też wykorzystywać kryzysowej sytuacji. Po kosztach to po kosztach, a zyski nie zawsze muszą być finansowe. Zależy mi na kimś kto po prostu zechce zrobić tę figurę i nie kasa będzie go do tego głównie motywowała. Klimowski[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 02-05-2009, 11:26 Kurcze, życzę Ci powodzenia! kurcze słyszałem już zbyt wiele razy jak kurcze mowa o wymiernych korzyściach ideologicznych niezwiązanych z wymiernymi korzyściami...kurcze. Dlaczego za dany(...) pomysł ma płacić rzeźbiarz - naiwny wykonawca? trzeba droga komitywo wysilić się na tyle by zorganizować tzw. ściepe lub poszukać sponsora, przecież to znacznie łatwiejsze i uczciwsze od szukania "naiwnego", kurcze... wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 03-05-2009, 1:15 Klimowski, czemu ty czytasz bez zrozumienia zupełnie? Złożyłem konkretną propozycję współpracy. Jest jaka jest. Chcesz dopytać o szczegóły? - podałem jak to zrobić w pierwszym poście. Nie jesteś zainteresowany? W czym problem? Ogromna prośba Klimowski - jeśli koniecznie musisz odpowiadać na moje pytania, dalej mnie próbować obrażać, krytykować i trolować - zrób to na PW, czy E-mailem, zadzwoń do mnie lub odezwij się na gg. Chodzi mi o to, żeby przez dyskusję z tobą meritum tego wątku się nie zatarło. rzezba Przyjaciel. Imię: Bogusław Nazwisko: Migel Dołączył: 27 Cze 2007Skąd: Sławno Wysłany: 03-05-2009, 9:28 Ciekawy temat, rozpoczął wampirek Większość z nas wcale nie będzie tutaj zabierała głosu , bo po prostu temat jest dla naiwnych, ale może warto wyrazić swoją własną indywidualna opinie. Po pierwsze poważne ogłoszenie to poważny człowiek - wampirek- mick nic nie znaczący, a nawet bardziej kojarzący się z wygłupem Po drugie, zakładając, że znalazłby się ktoś kto podjąłby się tej próby i wykonał tą figurkę, to czy jesteś w stanie mu zagwarantować, że będzie ona wykorzystana i znajdzie się w tej kapliczce, bo naprawdę ten ktoś równie szczerze podejdzie do tematu, ale niestety może jakościowo nie wyjdzie mu ta figurka i co wówczas?. Nie oszukujmy się - chcesz aby figurka była na odpowiednim poziomie znajdź sponsora, jak mówi Klimowski i znajdź odpowiedniego rzeźbiarza, który by pasował pod twoje gusta. Wielu rzeźbiarzy po prostu z tego żyje, uwierz mi oni i tak wiele rzeźb już sponsorowało i rozdało dla idei, nie mówię już ilu z nich dało się wykorzystać w podobny sposób. Nie mogę nikomu zabronić, aby wykonał dla Ciebie tą figurkę, ale nie polecam tego ogłoszenia - pracę swoją trzeba szanować i za wykonaną pracę trzeba mieć godziwe wynagrodzenie. To takie moje własne spostrzeżenie - w tym temacie nie będę się już wypowiadał. _________________Bogusław Migel Maja strona internetowa wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 03-05-2009, 10:24 rzezba napisał/a: ... w tym temacie nie będę się już wypowiadał. Bardzo ci za to dziękuję. Dariusz Zawadka aktywny forumowicz Imię: Darek Nazwisko: Zawadka Dołączył: 09 Wrz 2008Skąd: Góra Kalwaria Wysłany: 03-05-2009, 8:07 Mnie problem kapliczek bardzo interesuje - patrz pracownia: Darka Z. Jednak żeby otrzymać odpowiedź trzeba się przedstawić i podać więcej informacji. Nikt nie będzie tracił czasu na niejasne propozycje, a tym bardziej po tych Twoich nietaktownych postach. I to od Ciebie zależy, czy ktokolwiek będzie chciał odpowiedzieć Ci na tą mało "konkretną propozycję współpracy". Pozdrawiam. _________________Darek Z. wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 03-05-2009, 9:36 Stawiacie mnie panowie w bardzo niezręcznej sytuacji. Nie mogę wam ustąpić, bo i czemu? Przypomnę. To ja wiem lepiej co chcę - nie wy - żaden z was nawet się ze mną nie kontaktował w sprawie szczegółów. Wasze narzucanie mi swojego zdania, pouczanie, strofowanie, krytykę, obrażanie, nadinterpretację, snucie domysłów, doszukiwanie się nietaktów w moich postach - wybaczcie, ale odbieram jak najzwyklejszy na mnie atak - do tego niczym racjonalnym nieuzasadniony. Sprawa natomiast jest bardzo prosta - patrz: pierwszy mój post w tym wątku. Ja tam naprawdę wszystko precyzyjnie opisałem. Klimowski[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 05-05-2009, 12:12 wilczku w owczej skórze, uwielbiam się droczyć z takimi jak Ty i na każde zdanie aż się prosi by Ci odpyskować, ale zbyt dziecinnie i wkur... piszesz, więc poddaję się. Nie będę się denerwował, siląc sie na żarty z anonimowym ..., ...., ...,...! Do tej pory wypowiadałem sie jako członek braci forumowej, temu też zająłem zdanie w tym temacie. Prywatnie nie napisałbym nic, bo nawet bym nie skusił się doczytać tej Twojwj "ciekawej" treści! a tak w ogóle to Twój charakterek, a co najgorsza niestosowny temperamencik do zajmującego Cię celu "kapliczkowego" i naganny dobór słów powodują agresję i sieją jad-nienawiść, co powoduje nawet obowiązek administratora tego forum by usuną Twoje ogłoszenie i posty !!! mogą je zostawić jedynie ku przestrodze dla innych na przyszłość. wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 05-05-2009, 7:10 Klimowski, nie mów tylko, że nie robisz sobie żartów i nie chcesz postraszyć nowego forumowego kolegi, bo nie uwierzę. Niemożliwe chyba, żebyś pisał poważnie. Normalni ludzie tak nie napadają na innych ludzi bez powodu. Ty na pewno żartujesz. Gdybym jednak się mylił i nie żartujesz to może uśmiechnij się do mnie Klimowski, zdystansuj, spójrz może na sprawę z mojej perspektywy, odpręż się, pomyśl spokojnie - czy ja tak naprawdę coś strasznego, złego zrobiłem? Warto się tak zacietrzewiać? Pozdrawiam cię Klimowski i życzę ci wielu sukcesów. kwasniakos Imię: Stanisław Nazwisko: Kwaśniak Dołączył: 22 Cze 2007Skąd: Wydrze-Podkarpacie Wysłany: 06-05-2009, 5:57 Hm "wampirek" ?,chyba jednak wampirek,ogłoszenie jak ogłoszenie różne bywają choć w zupełności zgadzam się z wypowiedzią Bogusława(rzezba). Jednak Twoje wejście na forum jest niefortunne,zapewne nie czytałeś zasad obowiązujących na forum,może też nie wiesz jakiego tematu ono jest forum rzeźbiarskie ma swój styl i zasady i tego należy się trzymać,wypadałoby się króciutko przedstawić dokładniej opisać temat,przedstawić tą grupę "pasjonatów" by było wiadomo dokładnie w czym Twego opisu tematu jest oczywista,ale tylko dla Ciebie jak widać,proponuję więc byś sam rozwiązał swój nick Twój zupełnie ma się nijak do tematu wykonania figury świętego,może to szczegół ale za nie zabieranie głosu w temacie ,skierowane do Bogusława(rzezba) jest już lekkim przegięciem,a wyróżnianie dużymi literami nicka Klimowskiego pokazuje Twoją arogancję. Może i mnie zaproponujesz bym się nie wypowiadał? Dyskusję w tym temacie uważam za bezowocną i na tym proponuję ją zakończyć. Wszystkim innym czytającym ten temat,nowym użytkownikom proponuję jak wielokrotnie to już pisałem,by zanim zabiorą głos zapoznali się z zasadami forum i zwyczajami panującymi ma integrować nie dzielić i nie będą tolerowane tutaj dyskusje prowadzące do jakichkolwiek zadrażnień. Hej! _________________Dziwny jest Ten Świat ....... to nie słowa to fakt.. wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 06-05-2009, 9:39 Administratorze - nie będę się tłumaczył czemu wytłuszczam nicki, dlaczego używam nicka wampirek źle dopasowanego do tematu mojego postu ,dlaczego oferuję niewiele pieniędzy na to co chcę zrobić, dlaczego nie lubię pisać o sobie, nie przedstawiam nieformalnej grupy osób, dlaczego pisząc tu swój pierwszy post, w którym witałem wszystkich forumowiczów nie miałem nicku mól książkowy, itd. Nie moim zamiarem jest prowadzenie tu kłótni na dodatek z Administratorem, bo nie mam nicka samobójca. Nie licz jednak Administratorze na moją uległość. Nie widzę powodu, żebym musiał być uległy - nie zrobiłem nic złego. Nie zamierzam ustępować mimo, że stoję na dużo słabszej pozycji. Tak już mam. Prawdę mówiąc liczyłem na twoją interwencję, ale spodziewałem się nieco innej - trochę mnie rozczarowałeś Administratorze. To mnie zaatakowano na twoim forum - ty stanąłeś po stronie atakujących. Konflikt eskaluje nie z mojej winy, ale decyzje na forum podejmujesz ty. Gdybym ja je podejmował każdy post nie na temat z tego wątku byłby usunięty - także twój Mimo wszystko pozdrawiam. Administrator, który ma nick kwasniakos? To dopuszczalne? Żartuje oczywiście i się nie złość na mnie czasem o to Adam aktywny forumowicz Imię: Adam Nazwisko: Spolnik Dołączył: 05 Gru 2008Skąd: Piechowice Wysłany: 06-05-2009, 7:02 Powyższe wypowiedzi zaczynają przypominać wpisy na forach regionalnych przedwyborczych. Tam bardzo często prowadzi się nerwową wymianę zdań. Moim celem odwiedzania tego forum jest czerpanie wiedzy z wpisów osób doświadczonych w swoim fachu. Ocena ogłoszeń zależy od indywidualnych cech czytającego. Czy każdy wierzy w ogłoszenia towarzyskie, że dotyczą one tylko miłej konwersacji? Zawodowcy muszą z czegoś żyć i dobrze, że cenią swoją pracę. Ale być może znajdzie się jakaś osoba, która dla swojego lepszego samopoczucia będzie chciała zrobić coś za darmo. I niech tak się stanie. Gdyby wszyscy postępowali w taki sam sposób, jednomyślnie - to wiecie jaki ten świat byłby nudny. Ja z takiego "pociągu" zapewne chciałbym wysiąść. wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 06-05-2009, 8:20 Bardzo dziękuję Adam za głos rozsądku. Poinformuję przy okazji, że na chwilę obecną prowadzę rozmowy z dwoma kolegami rzeźbiarzami z tego forum, jeden z nich już rozpoczął pracę - wysokość pieniędzy, które zaoferowałem nie była żadną praktycznie barierą w negocjacjach - tak więc jak to w życiu bywa - wszystkim nie dogodzi i potrzeb wszystkich nie wyczuje. Najważniejsze mieć do siebie wzajemnie szacunek i odrobinę cierpliwości. Nie proponuję jeszcze zamknięcia wątku i uznania mojej oferty za już nieaktualną, bo po pierwsze jak mówiłem wyżej - ustalenia moje są wstępne, chętnie więc porozmawiam z innymi zainteresowanymi współpracą. Docelowo potrzebuję kilku figur, tak więc nie powinno być problemów większych by prowadzić rozmowy jednocześnie z kilkoma twórcami i z każdym z nich się porozumieć. Klimowski[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 06-05-2009, 10:51 Adam, Adaś Twoje akcje lecą na łeb na szyję i jest to oczywiste że bessa może spowodować nawet nieodwracalne czasem skutki. Zatem zanim zaczynasz filozofować zwróć uwagę że temat zaczął się nie od jakiegoś fopa, ale od arogancji (trzeci wpis od słów; Kurcze, próbowałem jasno...) to jest post wampirka, ja w poprzednim piszę "po Polsku", zapytując się ile Wasze gardło jest w stanie przełknąć ewentualną kwotę, ale zaznaczam że o naiwnych jest już trudno - zapewniam że jest to bez uszczypliwości, o złośliwości nie ma tu absolutnie mowy! Piszę to do Ciebie Adaś i ze względu na Twój zdałoby się czarujący a zarazem inteligentny uśmiech, a Ty tu wcinasz z tym pociągiem, no wiesz?! zanudzasz się monotonią? ewentualną jednomyślnością? nie bądź samobójcą i nie wyskakuj z rozsądnie poruszającego się składu-pociągu, a nie daj Bóg nie przeskakuj do pędzącego w przeciwną stronę pociągu-zapewniam Cię, że jest to super-expres o niewiadomym celu i składzie, w którym przyklaskiwaczy takich jak Ty jest mnóstwo w każdym wagonie, oszołomstwo napędza ten wehikuł, gdzie i owszem nie będziesz się nudził, natomiast wiedz że wampirki nie pozwolą Ci a zmrużyć, wcześniej czy później szykuje się krwawa jadka! Temat wynagrodzenia tzw. po kosztach lub dla idei znam doskonale!! myślę że mam już go za sobą, tak mi się wydaje, choć...mówią że jedynie krowa nie zmienia poglądów. W tym całym zamęcie chodzi tu nie tak o zrobić darmo czy po kosztach, ale o arogancję i styl prowadzenia... - nie wiem czy to rozmowa, czy bełkot przemądrzałka i do tego mówić czy kłóić się z anonimowością? nie! odnoszę wrażenie że kłócę się ze ścianą i to szorstką , bardzo szorstką ! gdzie w tym dopatrywać się idei budowy kapliczki, mieszać tu świętych? gdzie tu miejsce na nich, na wrażliwości, miłości, cel, sens....Wiem wampirek na wszystko ma gotową odpowiedź i rację ale z jedną oktawę w dół proponuję (tj. spuść z tonu)wampirku i nawet nie hamuj przed "zjeżdżaniem" w dół(może dwie oktawy?), choćby wampirek miał to boleśnie odczuć, bo na otrzeźwienie nawet guz na Twojej "mądrej" główce nie zaszkodzi!!!!!byle na opamiętanie czy choćby chwili refleksji. gluch[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 06-05-2009, 11:28 Całkowicie zgadzam się z Andrzejem KLIMOWSKIM i proszę administratora STASIA żeby nijakiego wampirka wywalić z tego forum bo on sobie z nas kpi i nam ubliża. Ja w każdym razie tak to odbieram. Adam aktywny forumowicz Imię: Adam Nazwisko: Spolnik Dołączył: 05 Gru 2008Skąd: Piechowice Wysłany: 07-05-2009, 8:28 Całe szczęście każdy ma prawo do własnego zdania - nawet bankrut. gluch[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 07-05-2009, 12:47 Adam jestem zdumiony brakiem u Ciebie analitycznego myślenia. Myslę też że chyba nie rzezbiłeś prac tego typu i tej wielkości, bo inaczej byś tak nie filozofował. Ja akurat kiedyś poszedłem za głosem serca i dorobiłem na tej zasadzie tego swiętego do kaplicy w Tomicach . Figura pracochłodna \'musi być zrobiona zgodnie z kanonami\ i miałem zanią otrzymać parę klochów lipowych. Czekam na nie już 11 lat. Adam aktywny forumowicz Imię: Adam Nazwisko: Spolnik Dołączył: 05 Gru 2008Skąd: Piechowice Wysłany: 07-05-2009, 1:52 Panowie, w takiej sile zapewne macie rację. Naciągaczy i naiwnych na tej ziemi jest wielu. Wasze przykre doświadczenia mają olbrzymi wpływ na to co piszecie. Dziwi mnie tylko że moje "filozofowanie" tak was irytuje. Mam parę latek na sumieniu i wielokrotnie robiłem coś za free. Czy to była głupota i naiwność? Ja miałem satysfakcję, choć może mnie naciągnięto. Wielokronie jednak odpłacano mi życzliwością i pomocą. Zapewne plusem tej wymiany postów będzie fakt, że wielu czytających będzie mocno zastanawiało się nad podobnymi ogłoszeniami. I za to chylę czoła przed wami - bo to wasza zasługa. gluch[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 07-05-2009, 9:16 Szanowny Adamie , tu nawet nie chodzi o naciaganie, my górale naciagac sie nie damy,pracować dla idei i czy słusznej sprawy ,potrafimy. Gdyby ten wampir pisał jezykiem godnym tego świetego, podparł to jakimiś faktami , zdięciami, nie był anonimowy, to sadzę ,że z MISTRZEM KLIMOWSKIM pojechalibyśmy tam na 3 dni i nawet za darmo figóre wykonali. Piszę za siebie, ale honor górali znam. Myślę też ,że ten Swięty nie byłby zadowolony zeby jakiś wampirek kręcił się koło jego poważnych spraw. Mysle że do końca Cię przekonałem że tej sprawy obronić sie nieda. Hej wowo aktywny forumowicz Dołączył: 22 Gru 2008Skąd: czarnów Wysłany: 07-05-2009, 10:16 hej Dawno nie zabierałem głosu, nie mam do niego "zbytniego" prawa, ponieważ aktywnie nie uczestniczę w życiu forum, nie udzielam się, jestem jednak stałym "pokątnym" obserwatorem. Mam takie wrażenie, iż absorbujemy się proszę Państwa rzeczami i zjawiskami, które dalece odbiegają od meritum forum - warsztatu, porad, wymiany doświadczeń a skupiamy się na małostkach typu w/w wątek. Kto chce niech dłubie dla Wampirka, kto nie chce niech nie dłubie. Wolność zaczyna się tam "gdzie kończy się pisownia nazwiska tyrana a ślina w ustach smakuje bardziej niż chałwy Persji". Ja osobiście wolał bym aby szanowne grono fachowców zaabsorbowało się "technicznymi" wątkami forum i tam absorbowało swoją uwagę i czas dzieląc się cennymi wskazówkami merytorycznymi z których amatorzy tacy jak ja mogli by czerpać cenne wskazówki. A Wampirkowi życzę wszystkiego naj... na drodze poszukiwania wykonawcy kapliczkowych figurek... wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 08-05-2009, 12:31 Bardzo dziękuję wowo za życzenia i nieco wyważonego wsparcia w nierównym "boju" z wielkimi tego forum. Ja mam nadzieję nie polegnę, zdrowy rozsądek weźmie górę, a dorosłe chłopy, wszyscy czterej - nie będą jak dzieci sugerować się moim nickiem i w następstwie tego traktować mnie źle i z góry. Żeby może się już więcej nie wygłupiali i świętsi od papieża być nie usiłowali napiszę: - nicku wampirek używam w internecie nieprzerwanie od kilkunastu już lat - to połączenie wamp i Irek, wamp od rozczochranych włosów z rana, a irek wiadomo . Mój nick nie przeszkadzał postulatorowi, wicepostulatorce procesu beatyfikacyjnego s. Marty Wieckiej oraz innym duchownym w tym i biskupom, gdy z mojej inicjatywy, wspólnie z przyjaciólmi realizowaliśmy projekt budowy kapliczki JN w Nowym Wiecu. Proszę oto link do artykułu o akcji: Dodam jeszcze, że mam 51 lat, jestem żonaty, mam dwie dorosłe córki. Radzę sobię - nie narzekam. Że jestem nieustępliwy? Jestem. A jaki mam być jeśli nawet Administratorowi tego forum nie podoba się mój nick, nie pasuje mu do tematyki kapliczkowej, wmawia sobie, że moje pogrubianie nicka Klimowskiego to pisanie dużymi literami i jest aroganckie. Nie zauważył tylko, że w swoim pierwszym poście na tym forum - zwracałem się do wjurka nie było i nie ma tam żadnego konfliktu i też jego nick pogrubiłem - robię to właśnie by okazać szacunek. Pogrubienie Administratorze to wyróżnienie, zaakcentowanie do kogo się zwracam, czy o kim piszę, a nie jakieś tam aroganckie dokuczanie komuś. Nie przepraszajcie mnie panowie za swoje ataki, nie trzeba Ja nie lubię się gniewać na nikogo i jestem bardzo wyrozumiały. Nadal podobają mi się wasze rzeźby. Szkoda, że jesteście obłożeni robotą i nie lubicie wampirków Nie kpię gluch - żartuję tylko. I wiesz Zapytaj się sam siebie: - Czy wampirek może być góralem? - Czy może być przystojniejszy ode mnie? Spróbuj odpowiedzieć. Widzisz jak mało o mnie wiesz? Inni również. Doradzam cierpliwość. Tajemnic nie ma żadnych. I jak już zwróciłem się do ciebie to poproszę np. na PW, żeby tu już nie mulić w wątku cytaciki z tymi moimi ubliżeniami - pojęcia nie mam co odebrałeś jako ubliżanie wszystkim. Morima aktywny forumowicz Imię: Maria Nazwisko: Moryc Dołączyła: 05 Lip 2007Skąd: Kędzierzyn-Koźle Wysłany: 08-05-2009, 8:19 Witaj wampirku Irku ..jako ugodowa istota, do tej tylko z boku przyglądałam się tym według mnie niepotrzebnym podchodzę wyrozumiale, bo przecież każdy ma prawo mieć swoje własne zdanie. Niemniej istotą tego forum powinny być raczej rozmowy o drewnie i rzeźbie, więc mam nadzieję, że dojdziecie panowie do porozumienia, a przynajmniej do sporu zakończenia Myślę też Irku, że dobrze zrobiłeś, że się nam troszkę przedstawiłeś..chociaż mnie nick taki a ine inny do osób nie zraża Niemniej z osobą mniej anonimową na pewno sympatyczniej się rozmawia Rozczochranego (wamp)Irka pozdrawiam _________________Maria Moryc " Przez trudy do gwiazd " wampirek forumowicz Imię: Ireneusz Nazwisko: Sołoniewicz Dołączył: 29 Kwi 2009Skąd: Pułtusk Wysłany: 08-05-2009, 10:23 Witam cię Morima. Wszystko pięknie i mam nadzieję, że spór zakończy się jak typowy amerykański film - oby tylko ktoś nie założył sobie znów, że jeśli wampir to koniecznie krwiopijca, jak pijca to i pijak, a jak pijak to koniecznie złodziej , a skoro tak to na pewno kłamca i oszukaniec i na pewno zmyśla. Idealny i bez wad też nie jestem więc bez obaw, że was przyćmię. Rzeźbiarz ze mnie żaden więc też możecie być spokojni Rejestrowałem się tu na forum z zamiarem zostania kiedyś samowystarczalnym. Założenie tego wątku i szukanie wykonawcy figury (figur) to pomysł nieco późniejszy, spontaniczny, tzw. olśnienie - skoro tu tylu ludzi rzeźbi to po co ja się będę uczył? cudował? bez gwarancji sukcesu przecież. Może lepiej znaleźć tu niedrogiego wykonawcę, a może nawet któryś z użytkowników forum postanowi tak jak ja i moi znajomi podziałać na polu kapliczkowym za fryc, przyłączy do nas po prostu i wreszcie uda się pchnąć akcje - Łubienica, Skorki, Topolnica i inne. To mój niepoprawny optymizm i otwarcie na ludzi spowodowały, że rozpocząłem ten wątek. Kasę mogłem oferować i zaoferowałem wyłącznie swoją, żeby potem nie było jakichś niespodzianek - łaska ludzka jak wiadomo na pstrym koniu jeździ. Tak wygląda moje "naciągactwo" od kuchni. gluch[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 08-05-2009, 1:25 Mnie do siebie tymi wyjaśnieniami nie przekonałeś , nie tylko treść jest ważna , forma też. Klimowski[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 08-05-2009, 10:48 no właśnie o forme tu chodzi!! o styl prowadzenia tematu, każdego tematu, niekoniecznie tylko tematycznie o rzeźbie i drewnie ale o muzyce, ładnych dziewczynach (mam na myśli nasze forumowe) i szereg innych tematów BYLE NA "POZIOMIE", nich to forum żyje! Mam świadomość że w Polsce jest 40 milionów ludzi i co najgorsza mówi się że gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. Bardzo ubolewam nad tym i myślę że człowiek jako istota stadna winna się integrować, my zaś winniśmy być przykładni w tym temacie, mam tu na myśli fakt że jeśli się ktoś poczuwa za artustę (niezależnie czy jest amator, czy ktoś jest z dyplomem, winien mieć świadomość że z racji danej mu wrażliwości i umiejętności innego spojrzenia na codzienność, zobowiązuje go do przestrzegania podstawowych zasad, których nie chcę tu wymieniać - rzecz oczywista . Z wampirkiem nie chcę już się kłócić, i jestem przekonany że takich ludzi jest multum, są oni niebespieczni dla ludzi wrażliwych, których tu jest na forum pełno, mnie zwalają z nóg 90% słów których używa ten"klient". Myślę że On jest tylko (!) klientem - kupię,sprzedam,zlecę, zamienię i winien On jako gość na forum rzeźbiarzy to mieć na uwadze i nie szarogęsić się aż do tego stopnia. Góralem nie możesz być wampirku, nie ubliżaj góralom! razu rozważałem zrobienia tego świętego nawet za darmo, ale czym dłużej piszesz, tym bardziej stajesz się odpychający - już Cię nie widzę na horyzoncie. To jest mój ostatni post w tym temacie! przekonałeś mnie że nie mamy nic wspólnego ze sobą, tu jest miejsce dla ludzi, którzy mimo różnic poglądów, mają coś wspólnego, jestem już pewny że ja leczę się u innego specjalisty, ja chodzę do stomatologa. gluch[Twój profil został usunięty!] Wysłany: 09-05-2009, 1:11 To też mój ostatni post w tej sprawie. Całkowicie i do końca identyfikuję się z wypowiedzią artysty KILIMOWSKIEGO. Dlamnie wampirek jest nadal całkowicie niewiarygodny a z " jego" materiałów nie wynika nic co by swiadczyło o jego społecznej działalności. Do niego zaś apeluję żeby nas nie prowokował swoim jezykiem wypowiedzi i nie podpierał się Swietymi, i autorytetem Kościoła dla swoich niejasnych spraw ,bedąć przytym nadal całkowicie anonimowym. Do mieszkańców wymienionych przez niego miejscowości mam propozycje, powołajcie sobie jakieś Komitety, odbudowy ,czy odnowy swoich zniszczonych kapliczek, Taki Komitet pozyska jakieś środki i na apel takiego Komitetu nawet za symboliczne wynagrodzenie , my górale figórę ,czy figóry Wam zrobimy. U nas tradycja kapliczek ma bardzo głebokie korzenie, sam zrobiłem kilka nowych. Myślę też że i Wasi okoliczni rzezbiarze też Wam pomogą ,ale nie radzę posrednictwa wampirka. Jego język każdego zrazi jak zraził nas. Bioracych zaś w obronę wampirka szanownych kolegów proszę by widzieli meritum sprawy, a nie prawa do swojego zdania. My prawa do własnego zdania nie negujemy i bardzo szanujemy, tak jak każdego uczciwego i otwartego człowieka. W tej sprawie chodzi o konkret ,a nie dyskusje nad nim i odmienność zdań. Proszę też rzezbiarzy na których się powołuje wampirek , żeby to uwiarygodnili. Ja w jego kieszeń i mieszek też nie wierzę. Gorąco wszystkich pozdrawiam, portal jest bardzo fajny ale ja myślę, że Ci którzy liczą że przez niego nauczą się rzeżbić i tego oczekują to mogą sie troche rozczarować. On może dawać symboliczną "wędkę" ale łowić kazdy musi sam. Hej kiwak aktywny forumowicz Imię: Sławomir Nazwisko: Obłażewicz Dołączył: 25 Gru 2007Skąd: Goniądz Wysłany: 09-05-2009, 4:14 Panowie odrobina taktu z naszej strony też by sie przydała. Jestem początkującym rzeźbiarzem jeśli oczywiście mogę sie tak nazwać. Przeczytałem uważnie ten temat i jeśli ktoś czytał przed ostatni post pana wampirka mógł też odgadnąć kim on jest. Jedyny Jreneusz, który brał udział w odbudowie kapliczki w Nowym Wiecu był pan Jreneusz Sołoniewicz z Pułtuska i był jednym z fundatorów. Jeśli to o niego chodzi wstąpiłem także na forum, w którym bierze udział wampirek i znalazłem kilka wypowiedzi szczególnie o kapliczkach Jana Nepomucena no i o zegarach słonecznych. Niekażdy chwali się swoją działalnością i jeśli pan Jreneusz nie był pewien, że znajdzie sponsorów do opłaty rzeźbiarza a własny budrzet miał skromny to napisał tak jak napisał by też nie obrazić rzeźbiarzy sumą jaką by mógł zaoferować za rzeźbę. Oczywiście nie bronię Go, tylko powinniśmy bardziej podchodzić po ludzku do tego typu wypowiedzi, a nie obrażać się nawzajem. _________________Obłażewicz Sławomir. Morima aktywny forumowicz Imię: Maria Nazwisko: Moryc Dołączyła: 05 Lip 2007Skąd: Kędzierzyn-Koźle Wysłany: 10-05-2009, 12:47 Sławeczku..w całości popieram Twoje zdanie ! Nie odebrałam w słowach Irka-Wampirka jakiegoś szczególnego obrażania..a tych, którzy do nas tu zawitają, należy zachęcać do pozostania..nie odpychać ! _________________Maria Moryc " Przez trudy do gwiazd " kwasniakos Imię: Stanisław Nazwisko: Kwaśniak Dołączył: 22 Cze 2007Skąd: Wydrze-Podkarpacie Wysłany: 12-05-2009, 6:05 Tak temat powinien się na tym ileż to razy namawiam i zachęcam do zaczynania startu na forum od działu "Witaj",skreślenia kilku słów o sobie?Wtedy piszący jest bardziej wiarygodny,bardziej znany ,bardziej kilka słów może zapobiec podobnym w przypadku nicka,gdyby wyglądał on na przykład "wamp-Irek" byłby inaczej rozumiany a "wampirek" nadal kojarzy mi się tak jak większości i raczej nie z Ireneuszu,może warto to zmienić? na "wamp-Irek" bo nie zawsze to co oczywiste dla nas oczywistym jest dla innych,piszę to bez złośliwości i proszę nie odpowiadać na mój post,ale zastanowić się nad zastosowaniem tego też pamiętać że nie zawsze mamy rację dotyczy to nas wszystkich,i nie zawsze o tą racje należy kruszyć kopie tym bardziej gdy być może cała sprawa nie jest tego warta,a w realu mogłaby być rozwiązana przy szklaneczce piwa,oczywiście wzmocnionego-choć do nadużywania tegoż i u podobnych trunków nie namawiam. _________________Dziwny jest Ten Świat ....... to nie słowa to fakt.. Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Wersja do druku Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB GroupTemplate Chronicles v modified by Nasado 2007 Done by RzezbiarzWszystkie prawa zastrzeżone Duża kapliczka ogrodowa. 850 zł. Nowe. Budy Barcząckie - 17 lipca 2023. Renowacja, malowanie. Figury krzyże kapliczki. Racibórz - 09 lipca 2023. Figury i figurki to część naszej oferty, z której jesteśmy wyjątkowo dumni - starannie dobieramy dostawców, dlatego możemy proponować naszym klientom tylko najpiękniejsze, niezwykle starannie wykonane, precyzyjnie zdobione figury aniołów i świętych. Cieszy nas, że trafiają do kościołów i kaplic w całej Polsce. Co więcej, bardzo dużo naszych figur trafia do szkół i instytucji, a także do prywatnych osób, które stawiając figurę w ogrodzie chce w ten sposób zamanifestować swoją figury Jezusa, świętych, aniołów czy Matki Bożej stanowią ozdoby nie tylko w kościołach - bardzo często wybierane są przez osoby prywatne, jako prezent katolicki dla osoby wierzącej, która pragnie mieć w swoim domu szczególne miejsce do modlitwy. Bardzo często trafiają do kaplic przydrożnych lub przydomowych ogrodów, gdzie stale przypominają o obecności Boga, jego naszym sklepie znajdziesz figury i rzeźby religijne różnej wielkości i wykonane z różnych materiałów (alabastrowe, żywiczne, marmurowe):
Licytuj: Figurki świętych PRL ikony obrazy lichtarz papież i odbierz w mieście Gliwice. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów.
Kup teraz: Figura Jezus 66 cm idealna do kapliczki za 185,00 zł i odbierz w mieście Bańska Niżna. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów.

Umajone figurki przejdź do galerii. Umajone figurki. Przydrożna figura w Pilichowie. ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość. W tych dniach wypiękniały przydrożne krzyże i kapliczki. Pokażmy je na plock.gosc.pl! Od 159 lat w diecezji trwa tradycja nabożeństw majowych w kościołach i przy przydrożnych krzyżach oraz figurach.

Figurka qrs 22 cm - św.antoni. na magazynie. 61,20 zł. Do koszyka. Figurka qrs 22 cm - św.franciszek. na magazynie. 61,20 zł. Do koszyka. Figurka qrs 31 cm - serce jezusa. Na temat niniejszej pracy wybraliśmy przydrożne krzyże, kapliczki i figury, czyli to, na co właściwie nie zwracamy na co dzień uwagi. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się, że w Zabrzu są 44 takie obiekty! Uważamy nawet, że może ich być więcej. W naszej pracy zajęliśmy się tymi, które znajdują się w naszej najbliższej okolicy. .